Ewa Pajor śrubuje liczbę bramek, już czwarty gol od powrotu po kontuzji

Ewa Pajor śrubuje liczbę bramek, już czwarty gol od powrotu po kontuzji
Ewa Pajor śrubuje liczbę bramek, już czwarty gol od powrotu po kontuzjiDPPI, DPPI Media / Alamy / Profimedia

Odkąd wróciła do wyjściowego składu Barcelony Femeni, Ewa Pajor w każdym meczu trafia do siatki. Dziś ponownie nie zawiodła, a jej efektowne trafienie otworzyło wynik zwycięskiego meczu z Levante.

W październiku nerwowo wyczekiwaliśmy wieści na temat zdrowia Ewy Pajor, dziś tamte emocje mamy za sobą i zamieniliśmy je na bardziej pozytywne. Polka dwukrotnie rozegrała po pół godziny na początku listopada, zanim w połowie miesiąca wróciła do wyjściowego składu. 

Powrót odbywa się z przytupem: dublet, gol, a dziś kolejny – czwarty w niewiele ponad tydzień. Niedzielne trafienie Ewy Pajor miało miejsce w 14. minucie pojedynku z Levante na Estadi Ciutat de Valencia. Polka wykorzystała dogranie Kiki Nazareth, zgasiła piłkę klatką piersiową i huknęła mocno pod dalszy słupek. Dla Pajor to trafienie było jedynym, ale wystarcza, by utrzymać się na szczycie tabeli strzelczyń Ligi F z dziewięcioma trafieniami.

Pina dogoniła Pajor, Barca pewnie wygrywa

W niedzielę Claudia Pina chciała dotrzymać jej kroku i już w 29. minucie miała świetną okazję: rzut karny. Niespodziewanie przestrzeliła, ale ostatecznie doczekała się trafienia po przerwie, gdy ponownie VAR pomógł wskazać na wapno. Tym razem udało jej się trafić. 

Komfortową wygraną 4:0 uzupełnia jeszcze trafienie Kiki Nazareth z początku drugiej połowy, choć zawodniczka powinna mieć na koncie dwa gole. W niezrozumiały sposób VAR unieważnił jej drugiego gola z powodu spalonego, którego nie było. Czwartego gola w doliczonym czasie dopisała z kolei Alexia Putellas wpuszczona na ostatni kwadrans.

Choć wynik jest bardzo jednostronny, to Barca miała w niedzielę swoje problemy. Brak Alexii Putellas i Aitany Bonmati oznaczał prostszą grę i więcej strat, a zawodniczki Levante pokazały determinację w walce i szukały swoich okazji, nawet jeśli w rywalizacji z Barcą przychodzą one bardzo rzadko. Wygrana oznacza utrzymanie przez Blaugranę sześciu punktów przewagi nad drugim Realem Sociedad.  

Barcelona Femeni niezmiennie na czele Ligi F
Barcelona Femeni niezmiennie na czele Ligi FFlashscore
Wil jij jouw toestemming voor het tonen van reclames voor weddenschappen intrekken?
Ja, verander instellingen