Po nieoczekiwanej porażce z Realem Madryt w kobiecym Clasico Barcelona Femeni miała sporo do udowodnienia w samo południe w niedzielę na Ciudad Deportiva del Granada. Z gospodyniami tego meczu jesienią Blaugrana wygrała aż 10:1 u siebie, więc nadzieje na powrót do zwycięstw wydawały się uzasadnione.
Sprawdź szczegóły meczu Granada F - Barcelona F
Tymczasem Duma Katalonii w Granadzie miała ogromne problemy z zagrożeniem miejscowym piłkarkom. Spodziewana ogromna przewaga w rozgrywaniu piłki nie miała przełożenia na klarowne sytuacje, a grająca od pierwszej minuty Ewa Pajor była skutecznie neutralizowana przez obrończynie. Co więcej, po przetrwaniu pierwszych ataków Barcy piłkarki Granady zaczęły szukać swoich okazji. Zwłaszcza Edna Imade okazała się trudna do upilnowania, a kontry rozgrzały publiczność oczekującą bramek. Choć żadna z drużyn nie zdołała przełamać impasu do przerwy, to wynik zdecydowanie przemawiał na korzyść skazanych na porażkę gospodyń.
Po przerwie podopieczne Pere Romeu musiały podkręcić tempo, choć zajęło im to sporo czasu. W okolicach godziny gry mecz przeniósł się już na dobrze na połowę Granady, pojawiły się celne strzały, ale na bramkę przyszło czekać do 73. minuty. Wówczas Patricia Guijarro przecinającym formacje podaniem wypuściła Vicky Lopez, która pewnie pokonała Sandrę Estevez.
Tama Granady pękła i momentalnie udało się przewagę podwoić. Już w 75. minucie kolejna akcja Barcelony pozwoliła Ewie Pajor na rajd prawą stroną w pole karne i dogranie do Alexii Putellas, która nie mogła już się pomylić. Co więcej Polka była przekonana o drugiej asyście w 78. minucie, gdy ograła Jujubę Cardozo i z linii końcowej dograła na 3:0. Piłka była w siatce, ale i Pajor pozwoliła piłce wyjść poza boisko, choć ta decyzja budziła wątpliwości.
Przewaga faworytek była już niemożliwa do zakwestionowania przez Granadę i otwarta pozostała jedynie kwestia kolejnych goli dla Barcelony. Ewa Pajor była o włos od trafienia w 90. minucie, gdy jej główka lądowała po złej stronie poprzeczki. Brakło niewiele, ale siódma ligowa asysta w sezonie to wyrównanie życiowego rekordu polskiej napastniczki, która tak wiele ostatnich podań notowała tylko raz, w Wolfsburgu 2022/23.