"Najgorsze, co możemy zrobić, to ustawić się w pozycji ofiary i czekać na wyrok" – podkreślił szkoleniowiec.
Po pięciu kolejkach fazy ligowej Ligi Konferencji Jagiellonia ma osiem punktów, na koncie dwa zwycięstwa, dwa remisy i porażkę. Daje jej to obecnie 18. miejsce w tabeli rozgrywek. AZ Alkmaar jest 13. i ma punkt więcej.
"Na pewno musimy wiedzieć, jak się w czwartek bronić, ale też musimy wiedzieć, jak chcemy atakować nie tylko wtedy, kiedy będziemy mieli piłkę, ale też wtedy, gdy piłkę odbierzemy i będziemy szukać swoich szans. Najgorsze, co możemy zrobić, to ustawić się w pozycji ofiary i czekać na wyrok. Tego na pewno nie będziemy chcieli zrobić" – mówił Siemieniec w środę na przedmeczowej konferencji prasowej w Alkmaar.
W jego ocenie zespół będzie musiał "pocierpieć" bez posiadania piłki.
"To drużyna o dużej jakości, o takiej ofensywnej tożsamości, która angażuje bardzo wielu piłkarzy do utrzymania się przy piłce, do kreowania szans, ofensywnie nastawiona, więc trudne zadanie nas czeka" – mówił o przeciwniku.
"Musimy wiedzieć, jak to zneutralizować, ale też chcemy dużo rozmawiać o tym, co wykorzystać, gdzie szukać swoich momentów i gdzie szukać swego zagrożenia. A ile tych momentów będziemy mieli, to już zależy od nas, jak będziemy to robić, w jakiej formie i na jaki poziom wejdzie przeciwnik" – mówił Siemieniec.
"My możemy robić dużo rzeczy dobrze, ale oni mogą te rzeczy robić wybitnie albo na takim poziomie, że będzie trudno na to zareagować" – przyznał szkoleniowiec Jagiellonii.
Początek czwartkowego meczu AZ Alkmaar – Jagiellonia o godz. 21.
