Nowy stadion miejski w Katowicach doczeka się europejskiego debiutu już za miesiąc. Stanie się tak za sprawą wicemistrzów Ukrainy, FK Ołeksandrija. Zespół z 76-tysięcznego miasta nie może grać na swoim stadionie z powodu rosyjskiej inwazji, dlatego porozumiał się w sprawie wynajęcia katowickiej areny.
Obiekt spełnia wszelkie wymogi, nawet barwy klubowe się zgadzają, a operatorowi powinny zgadzać się też pieniądze, bo wynajem na mecz w Lidze Konferencji to zastrzyk do kasy stadionu. Ołeksandrija rozegra swój mecz drugiej rundy kwalifikacji 24 lipca i jeszcze nie jest przesądzone, kto będzie rywalem. Ukraińska drużyna zagra z przegranym z pary Partizan – AEK Larnaka (kwalifikacje Ligi Europy).
Biorąc pod uwagę wczesną fazę kwalifikacji, obaj rywale to ciekawe marki i gospodarze nie mogą być pewni swoich szans. Pewnie dlatego nie ma jeszcze pewności, czy ewentualne kolejne mecze również odbyłyby się w Polsce. Rewanżowe spotkanie w Belgradzie lub Larnace zaplanowano na 31 lipca.
Ołeksandrija może być jednym z aż trzech klubów z Ukrainy grających latem w Polsce. Dynamo Kijów ma rozgrywać europejskie mecze w Lublinie, a Szachtar Donieck – po kwalifikacjach w Słowenii – na fazę ligową Ligi Europy/Konferencji chciałby przyjechać do Krakowa.
Tylko czwarty ukraiński reprezentant w Europie, Polissia Żytomierz, ogłosił swój tymczasowy dom poza Polską. Ale chętni na oglądanie ich meczów nie będą mieć daleko, Polissia zagra w słowackich Koszycach.