Tydzień temu próbka A badania antydopingowego przeprowadzonego u obrońcy Lecha Poznań, Bartosza Salamona, po meczu Ligi Konferencji ze szwedzkim Djurgardens dała wynik pozytywny i wykazały obecność chlortalidonu. To substancja stosowana w leczeniu nadciśnienia i nie przynosi żadnej korzyści w kwestii poprawy zdolności wysiłkowych zawodnika. Lech na początku tygodnia wysłał pismo do UEFA z prośbą o przebadanie próbki B.
Początkowo Salamon nie został zawieszony i wydawało się, że może bez przeszkód grać do momentu pełnego wyjaśnienia sprawy, czyli w praktyce do końca obecnego sezonu.
Okazało się jednak, że UEFA postawiła podjąć inną decyzję i zawiesiła zawodnika w dniu meczu Lecha z Fiorentiną, w którym prawdopodobnie wystąpiłby w wyjściowym składzie. 31-letni defensor nie będzie mógł grać i trenować przynajmniej przez trzy miesiące. Klub odwołał się od tej decyzji, ale to raczej nie wpłynie na jego obecną sytuację.
Relacja na żywo + audiokomentarz z meczu Lech Poznań - Fiorentina już o godz. 21:00.
Trener Kolejorza, John van den Brom, będzie musiał zatem wystawić eksperymentalne zestawienie formacji defensywnej. Wkrótce przekonamy się, kto zajmie miejsce Salamona.