Więcej

Historyczne osiągnięcie polskich drużyn. Drągowski i Świderski odpadają z Ligi Konferencji

Historyczne osiągnięcie polskich drużyn. Drągowski i Świderski odpadają z Ligi Konferencji
Historyczne osiągnięcie polskich drużyn. Drągowski i Świderski odpadają z Ligi KonferencjiGeorgia Panagopoulou / EPA / Profimedia
Jagiellonia Białystok i Legia Warszawa awansowały do ćwierćfinału piłkarskiej Ligi Konferencji. To wydarzenie bez precedensu w polskim futbolu, gdyż nigdy wcześniej dwie polskie drużyny nie dotarły tak daleko w jednym sezonie europejskich pucharów.

Oba zespoły powtórzyły wyczyn Lecha Poznań sprzed dwóch lat, kiedy jako pierwszy z Polski zameldował się w czołowej ósemce "najmłodszego dziecka" UEFA, jaką jest Liga Konferencji. Jednocześnie to 17. i 18. przypadek w historii, że polski klub zagra w ćwierćfinale jednego z europejskich pucharów.

Jagiellonia awans wywalczyła w Belgii, gdzie przegrała w rewanżowym meczu 1/8 finału z Cercle Brugge 0:2 (0:1), ale dzięki zwycięstwu w pierwszym spotkaniu 3:0 to będzie kontynuować międzynarodową przygodę.

Legia z kolei przed własną publicznością wygrała 2:0 po dogrywce z Molde FK i odrobiła straty z Norwegii, gdzie uległa 2:3.

Zespół trenera Adriana Siemieńca w ćwierćfinale powalczy z Betisem, który wyeliminował Vitorię Guimaraes. W pierwszej potyczce w Hiszpanii było 2:2, ale rewanż w Portugalii był jednostronnym widowiskiem i goście zwyciężyli 4:0.

Dwa gole na początku spotkania uzyskał pochodzący z Demokratycznej Republiki Konga Cedric Bakambu, a po jednym w drugiej połowie Brazylijczyk Antony i Isco.

W tej edycji LK Betis gościł już w Polsce - w 1. kolejce fazy zasadniczej przegrał w Warszawie z Legią 0:1.

W ćwierćfinale Wojskowych czeka natomiast rywalizacja z Chelsea. "The Blues" w rewanżu po raz drugi pokonali FC Kopenhaga, tym razem 1:0. Jedyną bramkę w 55. minucie strzelił Kiernan Dewsbury-Hall.

Polska, dzięki skutecznej grze Jagiellonii i Legii, w tym sezonie zdołała się już przesunąć z 21. na 15. pozycję w krajowym rankingu UEFA, co oznacza, że w sezonie 2026/27 w rozgrywkach UEFA po raz pierwszy wystąpi pięć polskich zespołów, w tym dwa w eliminacjach Ligi Mistrzów (od 2. rundy), jeden w kwalifikacjach Ligi Europy (od 3. rundy) i dwa w Lidze Konferencji (od 2. rundy).

Nie bez znaczenia jest także aspekt finansowy. Obie polskie drużyny zarobiły już z tytułu premii UEFA po ponad 8,5 miliona euro: Legia - 8,77, a Jagiellonia - 8,55.

Awans do ćwierćfinału wywalczyły też m.in. NK Celje i Fiorentina.

Zespół ze Słowenii, z Łukaszem Bejgerem w podstawowym składzie, stoczył dramatyczny bój w Szwajcarii z FC Lugano. Gospodarze do przerwy prowadzili 3:1, co oznaczało, że z nawiązką odrobili straty z pierwszego meczu, który przegrali 0:1. Do piątej minuty doliczonego czasu gry drugiej połowy w Thun było 4:2, ale wtedy rzut karny na gola zamienił Armandas Kucys, Litwin powołany do kadry na marcowe spotkania eliminacji mistrzostw świata, m.in. z Polską w Warszawie.

Wynik 4:3 oznaczał dogrywkę, w której szwajcarska ekipa, już z Kacprem Przybyłką, wprowadzonym do gry w 88. minucie, musiała sobie radzić w dziesiątkę. Najpierw goście wyrównali na 4:4, a w 118. minucie zrobiło się 5:4 dla Lugano.

Rozstrzygnięcie nastąpiło w rzutach karnych, które drużyna z Celje wygrała 3-1. Pierwszej "jedenastki" w szwajcarskim zespole nie wykorzystał Przybyłko, który kopnął nad poprzeczką.

Z kolei Fiorentina wyeliminowała "polski" Panathinaikos Ateny, wygrywając rewanż 3:1, dzięki czemu była lepsza o jednego gola, bo w stolicy Grecji było 3:2 dla "Koniczynek".

We Florencji gospodarze szybko dwukrotnie pokonali polskiego bramkarza i swojego byłego zawodnika Bartłomieja Drągowskiego, a w drugiej połowie oba zespoły zdobyły po jednym golu.

Do 76. minuty w barwach Panathinaikosu występował Karol Świderski.

Stawkę uzupełniają Rapid Wiedeń i klub ze Sztokholmu - Djurgarden IF.

Finał tej edycji LK odbędzie się 28 maja we Wrocławiu.

Wil jij jouw toestemming voor het tonen van reclames voor weddenschappen intrekken?
Ja, verander instellingen