Artykuł zawiera linki afiliacyjne do reklamodawców. Analizy są własne. Hazard może uzależniać. 18+
Lech Poznań nie zdążył przyzwyczaić swoich kibiców do tak przygnębiających wyników w Lidze Konferencji. Przed trzema sezonami dotarli aż do ćwierćfinału tych rozgrywek. W tym momencie, po zwycięstwie i dwóch porażkach, zajmują dopiero 23. miejsce w tabeli, podczas gdy tylko 24 pierwsze zespoły kwalifikują się do kolejnej fazy.
Wygrana z Rapidem Wiedeń (4:1) w pierwszej kolejce zapowiadała udaną kampanię. Kolejna runda, czyli wyjazd na Gibraltar, miała przynieść łatwe trzy punkty. Tymczasem "Kolejorz" skompromitował się, przegrywając 1:2 z tamtejszym Lincoln Red Imps. W następnej kolejce rywal był nieporównywalnie trudniejszy, bo na co dzień grający w hiszpańskiej LaLiga. Lech po pierwszej połowie niespodziewanie wygrywał z Rayo Vallecano 2:0, ale ostatecznie przegrał 2:3, co obnażyło rażący brak koncentracji mistrza Polski.
Ewentualna porażka gospodarzy może oznaczać niemałe problemy, utrudniając awans. W Poznaniu raczej nikt nie wyobraża sobie odpadnięcia już na tym etapie rywalizacji, ale rywale z nieco niższych partii tabeli są przygotowani do ataku. Wśród nich jest chociażby... Legia Warszawa, która po trzech kolejkach ma dokładnie tyle samo punktów co Lech.
Czy Szwajcarzy sprawiają wrażenie łatwego rywala? Na pewno mniej wymagającego niż Rayo, ale znacznie bardziej niż piłkarze z Gibraltaru, z którymi Lech też przegrał. W końcu Lausanne w eliminacjach w dwumeczu odprawiło z kwitkiem turecki Besiktas. Trudno więc o hurraoptymizm. Niemniej jednak ostatnia ligowa wygrana Lecha z Radomiakiem Radom (4:1) rozbudziła nadzieje kibiców na korzystny wynik i przełamanie europejskiego impasu.
Typy na mecz Lech Poznań - Lausanne-Sport
Lech nie przegra i strzeli powyżej 1,5 gola @ 1.75 (Superbet)
Obie drużyny strzelą gola (BTTS) - TAK @ 1.46 (Superbet)
Każda z drużyn powyżej 9,5 strzału @ 1.55 (Superbet)
Kursy dzięki uprzejmości bukmachera Superbet. Prawidłowe w momencie publikacji i mogą ulec zmianie.
Korzystny wynik dla Lecha
Lech w ostatnich tygodniach może nie rozpieszczał kibiców, ale tak naprawdę zawodził głównie na wyjazdach. Bilans na stadionie w Poznaniu nie jest aż tak zły. Wystarczy wspomnieć, że na siedem ostatnich spotkań - między Ekstraklasą i Ligą Konferencji - przegrali tylko jedno. Z Zagłębiem Lubin (1:2), grubo ponad dwa miesiące temu. Poza tym zaliczyli trzy wygrane i trzy remisy. W każdym z pięciu ostatnich meczów na Enea Stadionie zdobywali przynajmniej dwie bramki. Piłkarze Nielsa Frederiksena nie są minimalistami, szczególnie na własnym terenie.
Uskrzydleni wygraną z Radomiakiem powinni wygrać. Z uwagi na chwiejność formy "Kolejorza" nie możemy zaufać mu jednak w stu procentach. Niemniej trudno wyobrazić sobie to, że przegra, a dwie bramki - idąc za trendem - powinny nadejść obligatoryjnie.
Typ: Lech nie przegra (1X) i zdobędzie powyżej 1,5 gola @ 1.75
Wyjaśnienie zakładu: Lech musi wygrać lub zremisować i zdobyć przynajmniej dwie bramki w meczu.
Goście też potrafią strzelać
Wystarczyłoby wspomnieć, że wszystkie mecze Lecha na stadionie w Poznaniu kończyły się golami z obu stron. Koniec. Temat mógłby zostać wyczerpany, ale postaramy się poszukać więcej symptomów zwiastujących, że BTTS i tym razem znajdzie swoje odzwierciedlenie po dziewięćdziesięciu minutach.
Piłkarze Lausanne zdobywali przynajmniej jedną bramkę w jedenastu na trzynaście tegosezonowych wyjazdów. Jedną z nich - zresztą zwycięską - Nathan Butler-Oyedeji zdobył nawet na stadionie Besiktasu. Szwajcarzy potrafią więc strzelać gole, także na wyjazdach.
Naszym zdaniem wystarczy co najwyżej na remis, ale - biorąc pod uwagę tendencję Lecha - trudno oczekiwać, że tym razem "Kolejorz" zachowa czyste konto. W kontekście dotychczasowej części sezonu byłoby to wręcz pewnego rodzaju zjawiskiem.
Typ: Obie drużyny strzelą gola (BTTS) - TAK @ 1.46 (Superbet)
Wyjaśnienie zakładu: Zarówno gospodarze, jak i goście, muszą zdobyć przynamniej po jednej bramce.
Bramkarze będą mieli co robić
Stadion Lecha Poznań jest w tym sezonie miejscem specyficznym. Mecze są pełne emocji, goli z obu stron i przede wszystkim strzałów na bramkę. Tych nigdy nie brakuje. W każdym z dziesięciu ostatnich meczów u siebie Lech oddawał ich przynajmniej dziesięć. Podobnie rywale - w przeważającej większości spotkań przy Bułgarskiej również przekraczają tę liczbę. W ostatnim ligowym meczu z Radomiakiem, goście - mimo wysokiej porażki - oddali ich aż 23.
Uważamy, że Lausanne także nie będzie miało z tym większego problemu. Ich piłkarze - czy to w lidze szwajcarskiej, czy europejskich pucharach - niemal zawsze przekraczają tę barierę. W dziesięciu ostatnich wyjazdowych starciach udawało im się to za każdym razem.
Biorąc pod uwagę otwartą grę Lecha i odważne usposobienie gości, sądzimy, że zarówno "Kolejorz", jak i Lausanne przekroczą liczbę dziesięciu strzałów.
Typ: Każda z drużyn odda powyżej 9,5 strzału @ 1.55 (Superbet)
Wyjaśnienie zakładu: Zarówno piłkarze Lecha, jak i Lausanne muszą oddać przynajmniej dziesięć strzałów w meczu. Nieistotne czy celnych, czy nie w światło bramki.
Kursy na mecz Lech - Lausanne
Kursy dzięki uprzejmości bukmachera STS. Prawidłowe w momencie publikacji i mogą ulec zmianie.
Odkryj najlepsze bonusy bukmacherskie
Jeśli chcesz wykorzystać mecze Ligi Konferencji i spróbować sił w ich obstawianiu, Flashscore jest Twoim najlepszym partnerem bukmacherskim. Na naszej specjalnie przygotowanej stronie z bonusami bukmacherskimi możesz skorzystać z najlepszych ofert i kodów bonusowych na rynku.
Kursy, prawidłowe w momencie publikacji, mogą ulec zmianie.