Trener drużyny piłkarskiej Universitatea Craiova, Mirel Radoi, powiedział w czwartek wieczorem po porażce 0:2 z Rakowem Częstochowa w pierwszej kolejce Ligi Konferencji, że doświadczenie w europejskich pucharach było decydujące w tym meczu, dodając, że jego drużyna pokazała czasami swoje ograniczenia.
Universitatea Craiova źle rozpoczęła rozgrywki Ligi Konferencji, przegrywając 0:2 z Rakowem Częstochowa.
Pod koniec meczu trener Mirel Radoi wyraził rozczarowanie brakiem odwagi swojej drużyny i skrytykował decyzję obrońcy Vladimira Screciu o popełnieniu faulu, który doprowadził do wyrzucenia z boiska.
Piłkarze Craiovej nie zdołali oddać strzału na bramkę przez pełne 90 minut, a Radoi obwinił za porażkę brak doświadczenia i kondycji.
"Doświadczenie w europejskich pucharach, którego nie mamy, było decydujące. Myślę, że mieliśmy mniej szybkości w porównaniu do tego, co pokazaliśmy w lidze. Mecze w europejskich pucharach mają znacznie większą intensywność i myślę, że dzisiejszego wieczoru różnica była widoczna z fizycznego punktu widzenia" - powiedział Radoi dla Digisport.
Panika siała spustoszenie
Trener powiedział, że drużyna wykazywała momenty paniki, szczególnie w pierwszej połowie, tracąc piłki "bez większego nacisku ze strony przeciwnika". "Jeśli chcemy zdobyć 5-6-7 punktów, potrzebujemy więcej odwagi, więcej osobowości", dodał.
Najostrzejsza wiadomość Radoi była skierowana do Vladimira Screciu, który został wyrzucony z boiska w 53. minucie, co zdecydowanie skomplikowało możliwość wygranej.
"Nie możesz tego robić. Współczuję mu, ponieważ takie rzeczy na tej pozycji będą go kosztować ewentualne transfery. Nie może się spieszyć w tej sytuacji i podejmować decyzji, którą podjął" - grzmiał Radoi, przypominając, że Screciu jest już zawodnikiem drużyny narodowej.
Trener zasugerował, że presja miała również wpływ na Screciu: "Prawdopodobnie presja była również widoczna u Screciu dzisiejszego wieczoru".
Universitatea Craiova spróbuje zdobyć swoje pierwsze punkty w Lidze Konferencji w meczu u siebie z FC Noah (23 października).
Następnie rumuńska ekipa zagra na wyjeździe z Rapidem Wiedeń (6 listopada), u siebie z Mainz (27 listopada), u siebie ze Spartą Praga (11 grudnia) i na wyjeździe z AEK Ateny (18 grudnia).