Więcej

Pogromcy polskich klubów gotowi na starcie we wrocławskim finale Ligi Konferencji

Enzo Maresca (z tyłu C), prowadzi trening drużyny w ośrodku treningowym Chelsea Cobham w Stoke D'Abernon przed meczem finałowym Ligi Konferencji
Enzo Maresca (z tyłu C), prowadzi trening drużyny w ośrodku treningowym Chelsea Cobham w Stoke D'Abernon przed meczem finałowym Ligi KonferencjiAdrian Dennis / AFP
Chelsea i Betis zmierzą się w środę we Wrocławiu w finale piłkarskiej Ligi Konferencji. To ćwierćfinałowi pogromcy, odpowiednio, Legii Warszawa i Jagiellonii Białystok.

W tej edycji LK oba gościły już w Polsce, a Betis nawet dwukrotnie - najpierw na inaugurację fazy ligowej, gdy w eksperymentalnym składzie przegrał w Warszawie z Legią 0:1, a później w ćwierćfinałowym rewanżu, remisując w Białymstoku 1:1. Z kolei Chelsea wygrała w stolicy pierwszą potyczkę o awans do półfinału 3:0.

Angielski klub jest faworytem rozgrywek od samego początku, ale zespół z Andaluzji może czerpać optymizm z kilku statystyk. Po pierwsze, z dotychczasowych finałów rozgrywanych w Polsce zawsze z trofeum wyjeżdżał hiszpański klub. Tak było w Lidze Europy w 2015 roku w Warszawie, gdzie Sevilla pokonała Dnipro Dniepropetrowsk, i sześć lat później w Gdańsku, gdy Villarreal był górą w starciu z Manchesterem United, a także w ubiegłorocznym Superpucharze UEFA, wygranym przez Real Madryt z Atalantą Bergamo.

Ponadto, jak zauważono na oficjalnej stronie UEFA, od sezonu 2001/02 odbyły się 23 finały Ligi Mistrzów, Ligi Europy i Ligi Konferencji z udziałem hiszpańskich drużyn i zawsze to one w nich triumfowały (w czterech finałach mierzyły się dwie drużyny z tego kraju).

Obaj trenerzy znają się dość dobrze. Prowadzący Chelsea Włoch Enzo Maresca był jednym z podopiecznych Chilijczyka Manuela Pellegriniego w Maladze, a później jego asystentem w West Ham United.

"Jest jak mój zawodowy tata" - żartował Maresca.

"Cieszymy się, że dotarliśmy do finału, a jeszcze bardziej, że zagramy z Chelsea. Już dawno przesłałem Maresce wiadomość, że cieszę się z jego sukcesu" - powiedział z kolei Pellegrini.

Włoch spędził też część kariery piłkarskiej w Sevilli, czyli w ekipie lokalnego rywala Betisu. To on strzelił zwycięską bramkę w wygranych 1:0 derbach w listopadzie 2005 roku.

"Wiem, że za mną nie przepadają" - wspomniał z uśmiechem Maresca. "Ale poznałem w Sewilli swoją żonę, tam urodził się mój pierwszy syn" - dodał.

Chelsea ma szansę zostać pierwszym w historii klubem z triumfami w pięciu różnych rozgrywkach UEFA. Wcześniej "The Blues" zwyciężyli w Lidze Mistrzów, Lidze Europy, Superpucharze UEFA i Pucharze Zdobywców Pucharów.

"Liga Konferencji może być dla nas punktem wyjściowym do zbudowania zwycięskiej mentalności, która pozwoli nam później zdobyć więcej tytułów i trofeów" - ocenił Maresca.

Finałowe spotkanie zaplanowano na godzinę 21. Sędzią głównym będzie 40-letni Bośniak Irfan Peljto.

Wil jij jouw toestemming voor het tonen van reclames voor weddenschappen intrekken?
Ja, verander instellingen