Ubiegłoroczni półfinaliści Ligi Mistrzów dominowali na początku spotkania i przetestowali bramkarza Newcastle Nicka Pope'a strzałami z dystansu w wykonaniu Tommaso Pobegi i Leao, zanim bramkarz obronił strzał głową Samuela Chukwueze.
Najlepszą okazję w pierwszej połowie miał Leao w 34. minucie, ale 24-latek źle wykonał misterny atak po ominięciu dwóch obrońców w polu karnym.
Choć po przerwie Newcastle broniło się lepiej, Milan nadal naciskał w poszukiwaniu okazji do zdobycia bramki.
W 74. minucie zmiennik Alessandro Florenzi znalazł Leao idealnym dośrodkowaniem, ale Portugalczyk ponownie nie zdołał trafić w bramkę, uderzając głową nad poprzeczką.
Milan, który zakończył noc z liczbą 25 strzałów, został poważnie osłabiony, ponieważ pomocnik Ruben Loftus-Cheek i bramkarz Mike Maignan musieli zejść z boiska z powodu kontuzji.
Wysiłki gości ograniczały się głównie do kontrataków. Drużyna Eddiego Howe'a miała jedną celną próbę, która miała miejsce, gdy Sean Longstaff zmusił rezerwowego bramkarza Marco Sportiello do obrony strzałem ze skraju pola karnego w 95. minucie.
"To było emocjonujące. Przyjmujemy ten remis i punkt, o który walczyliśmy i z którego jesteśmy zadowoleni" - powiedział pomocnik Newcastle Sandro Tonali, który opuścił drużynę z Mediolanu po ostatnim sezonie.
Portugalski skrzydłowy Milanu, Rafael Leao, który strzelił gola w dwóch ostatnich meczach, był stałym zagrożeniem z lewej strony i sprawiał, że obrona Newcastle była ciągle zajęta, jednak zawiodło go wykończenie.
"Jesteśmy rozczarowani, ponieważ kiedy grasz w ten sposób, musisz wygrać" - powiedział menedżer Milanu Stefano Pioli.
"Występ był ogólnie dobry, ale chcieliśmy wygrać. Naszym celem jest awans z tej grupy i chcieliśmy zacząć dobrze. Nie wykorzystaliśmy łatwych szans".
Remis może jednak zaszkodzić obu drużynom w trudnej grupie, w której znajdują się mistrzowie Francji Paris Saint-Germain i zdobywcy Pucharu Europy z 1997 roku Borussia Dortmund.
W następnej kolejce Milan uda się do Niemiec, podczas gdy Newcastle będzie gościć PSG na St James' Park.