Bardziej poważny niż kiedykolwiek, bez miejsca na żarty i odmawiający odpowiedzi na pytania dotyczące jego przyszłości. Oto jak trener Realu Madryt prezentował się w Valdebebas.
Mecz z Athletikiem: "To będzie intensywny mecz. Gratulacje dla Athletiku za dotarcie do półfinału Ligi Europy. Są intensywną drużyną, która gra dobrze. Nasz zespół miał czas na przygotowania i jutro chcemy pozostać w walce o LaLigę".
Jak się czuje drużyna: "Rozmawiałem z zawodnikami, wszyscy jesteśmy na tej samej linii, czyli pozostajemy w walce o tytuły, które możemy zdobyć. Boli nas opuszczenie najważniejszych rozgrywek, w których klub odnosił największe sukcesy. Nie zawsze można wygrywać".
Pozostanie w Madrycie: "Nie mam nic do powiedzenia. Porozmawiamy pod koniec sezonu".
Prowadzenie Madrytu w Klubowych Mistrzostwach Świata: "Na koniec sezonu porozmawiamy z klubem".
Liga Mistrzów jest najważniejsza: "To najważniejsze rozgrywki, nie tylko dla Madrytu, ale dla wszystkich. To nieprawda, że wszystko inne się nie liczy. Liczy się finał Pucharu, LaLiga i Klubowe Mistrzostwa Świata".