"The Athletic" podaje, powołując się na anonimowe źródła, że 65-letni szkoleniowiec już pożegnał się z piłkarzami. Canarinhos ma poprowadzić już w czerwcowych meczach eliminacji mistrzostw świata 2026 i pozostanie na stanowisku do końca mundialu w USA, Kanadzie i Meksyku. Podobne informacje płyną też z telewizji Sky i od eksperta od transferów Fabrizio Romano.
Najpoważniejszym kandydatem na następcę Włocha jest prowadzący obecnie Bayer Leverkusen Hiszpan Xabi Alonso, były piłkarz Los Blancos.
Ancelotti, którego kontrakt miał obowiązywać do końca sezonu 2025/26, to jeden z najbardziej utytułowanych trenerów piłkarskich w historii. Jako szkoleniowiec Realu trzykrotnie triumfował w Lidze Mistrzów, po dwa razy wywalczył mistrzostwo Hiszpanii, Puchar Króla, Superpuchar Hiszpanii i klubowe mistrzostwo świata. Do tego trzy razy zdobył z Królewskimi Superpuchar UEFA. Puchar Europy (funkcjonujący jako Liga Mistrzów od sezonu 1992/93) wzniósł też czterokrotnie z AC Milan: po dwa razy jako piłkarz i jako trener.
W tym sezonie jego zespół może jednak pozostać bez prestiżowego trofeum. Real przegrał w niedzielę finał Pucharu Hiszpanii z Barceloną 2:3 po dogrywce, a z Ligą Mistrzów pożegnał się w ćwierćfinale, wyeliminowany przez Arsenal Londyn. W tabeli ekstraklasy pięć kolejek przed końcem ma cztery punkty straty do prowadzącej "Dumy Katalonii".