Arsenal zajmuje drugie miejsce w tabeli z 66 punktami na koncie. Odpadł z wyścigu o tytuł Premier League, a liderujący Liverpool potrzebuje jeszcze tylko jednego zwycięstwa, aby zapewnić sobie koronę.
Drużyna Artety odpadła również z Pucharu Anglii i została wyeliminowana z Pucharu Ligi w półfinale, pozostawiając Ligę Mistrzów jako jedyną realną szansę na zdobycie trofeum w tym sezonie. Mimo to Arteta odrzucił możliwość posadzenia kluczowych graczy na ławce w środę przeciwko zajmującemu 12. miejsce Palace.
Śledź mecz Arsenal Crystal Palace z Flashscore od 21:00
"Nie możemy myśleć w takich kategoriach. Jeśli zawodnicy są sprawni, dostępni i chcą grać, to muszą grać" - powiedział dziennikarzom przed środowym starciem na Emirates Stadium.
"Są w najlepszej formie, gdy grają i są konsekwentni w swoich występach. A fizycznie i emocjonalnie są dobrzy. Mają rytm i właśnie wtedy są najlepsi. Jeśli nie są dostępni, nie ma dyskusji. Jeśli nie są w dobrym stanie do występu, nie zamierzamy z nimi grać. Ale jeśli są, to zagramy".
Liverpool tylko czeka na potknięcie
Jeśli Arsenal przegra z Palace, Liverpool zostanie koronowany na mistrza już dziś. Kapitan klubu z Merseyside, Virgil van Dijk, powiedział, że cała drużyna The Reds może zebrać się razem, aby obejrzeć mecz Arsenalu.
Zapytany, czy to dało Arsenalowi dodatkową motywację do zwycięstwa, Arteta odparł: "Naszą motywacją jest wygranie naszego meczu i zrobienie wszystkiego, co w naszej mocy, aby kontynuować swoją passę, w której teraz jesteśmy. Reszty nie możemy kontrolować".
Hiszpan poinformował również o kontuzji Bukayo Saki, który w niedzielnym zwycięstwie 4:0 nad Ipswich Town był ofiarą niezdarnego starcia z Leifem Davisem, w wyniku którego reprezentant Anglii utykał i ostatecznie został zmieniony.
"Musimy poczekać i zobaczyć, jak zareaguje po sesji, ale to nic poważnego. Myślę, że będzie miał duże szanse na grę jutro" - powiedział Arteta. "(Riccardo Calafiori) jest wykluczony i (Jorginho) również. Niestety Jorgi wypadnie na kilka tygodni".
Po meczu z Palace, Arsenal będzie miał sześć dni przerwy, zanim 29 kwietnia podejmie PSG w pierwszym meczu Ligi Mistrzów. Według Artety ten większy odstęp może okazać się bardzo cenny. "Nie mamy zbyt wielu opcji, (...) dobrze jest mieć małą przerwę, ponieważ mamy naprawdę mało zawodników".