Gerónimo Rulli przyznał po meczu, że to on spowodował czerwoną kartkę Daniego Carvajala. "To był moment w meczu. Był sam, a ja podchodziłem do niego z ręką, wzywając kolegę z drużyny, by go krył. Potem zabrał rękę, zaczęliśmy się kłócić, a on podszedł i uderzył mnie głową w nos, być może z powodu różnicy wzrostu. W żadnym momencie nie zareagowałam przesadnie, a on natychmiast zrozumiał, że popełnił błąd. Ale mój nos jest w porządku, bolał, ale wszystko było w porządku".
Zawodnik Leganés został ukarany po raz piąty czerwoną kartką w swojej karierze. Jedno z wykluczeń, być może najbardziej kultowe, miało miejsce z Hiszpanią na ostatnim UEFA Euro 2024 w Niemczech. Było to w ćwierćfinale, w meczu z gospodarzami w Stuttgarcie, kiedy to pod koniec meczu dopuścił się starcia z Jamalem Musialą. Była to druga żółta kartka w 125. minucie, która nie przeszkodziła drużynie narodowej w awansie do półfinału, a następnie zdobyciu tytułu.
W białej koszulce Carvajal był karany czerwoną kartką jeszcze trzykrotnie. W sezonie 2017-2018, w Clasico na Bernabeu (0:3). W sezonie 2022/2023, w San Sebastian, prawy obrońca otrzymał dwie żółte kartki, ale Real wygrał mecz 2:0.
Trzecie wykluczenie miało miejsce w sezonie 2023/2024. W derbach Vallecas, które zakończyły się remisem 1:1, Carvajal zobaczył dwie żółte kartki - jedną za faul, drugą za protesty.