Więcej

Celtic blisko sensacji, ale Davies ratuje Bayern. Emocjonujące widowisko w Lizbonie

Pavlidis świętuje gola strzelonego Majeckiemu
Pavlidis świętuje gola strzelonego MajeckiemuAlexandra BEIER / AFP
Niewiele brakowało, by Celtic w rewanżowym spotkaniu sprawił sporą niespodziankę w starciu z Bayernem, ale ostatecznie gospodarzy w ostatnim momencie uratował Davies. W Lizbonie kibice oglądali prawdziwe show, po którym jednak cieszyli się jedynie miejscowi fani - w spotkaniu padło sześć goli.

AC Milan - Feyenoord 1:1

Czytaj więcej o meczu w Mediolanie.

Atalanta - Club Brugge 1:3

Czytaj więcej o meczu w Bergamo.

Bayern Monachium - Celtic 1:1

Chociaż Celtic powinien być wyraźnie słabszym przeciwnikiem w tym dwumeczu, nie był daleko od wyeliminowania wielkiego klubu z Bawarii. Po porażce 0:1 u siebie, Nicolas Kühn był w stanie zniwelować deficyt w drugiej połowie, stając się pierwszym graczem z Niemiec, który strzelił gola przeciwko Bayernowi w Lidze Mistrzów od czasu, gdy Mërgim Berisha pokonał ich bramkarza w barwach Salzburga w listopadzie 2020 roku.

W fazie pucharowej ostatnim takim graczem był Lukas Podolski, który tego dokonał w marcu 2014 roku, był wtedy zawodnikiem Arsenalu. Nawet w doliczonym czasie gry zanosiło się na dogrywkę, ale faworyta w ostatnim momencie uratował Alphonso Davies. Bayern nie przegrał domowego meczu LM, w którym na półmetku było 0:0, od 2004 roku, gdy uległ Juventusowi 0:1. Bawarczycy nie doznali także porażki w 21. domowym spotkaniu w elitarnych rozgrywkach.

Benfica - Monaco 3:3

Benfica wywiozła wąskie prowadzenie z francuskiej ziemi. Szybko podwyższył je Kerem Aktürkoğlu, ale Monaco nie złożyło broni i zdołało wyrównać wynik dwumeczu. Takumi Minamino dzięki swojej piątej bramce w LM został najlepszym japońskim strzelcem w rozgrywkach. Wyprzedził duet Shinji Kagawa (4) i Daizen Maeda (4).

Wynik odwrócił młody Eliesse Ben Seghir. W Lidze Mistrzów zdobył drugiego gola, ponownie trafiając do siatki Benfiki. Portugalski faworyt ponownie wyszedł jednak na prowadzenie, gdy Vangelis Pavlidis wykorzystał rzut karny. Gospodarze zostali tylko na chwilę pocieszeni przez George'a Ilenikhena, gdyż Orkun Kökcü pod koniec doliczonego czasu gry ustalił wynik na 3:3, wykorzystując nieporozumienie Radosława Majeckiego z obrońcą. Taki rezultat zapewniał awans gospodarzom, którzy po ostatnim gwizdku mogli świętować z własnymi kibicami.

Wil jij jouw toestemming voor het tonen van reclames voor weddenschappen intrekken?
Ja, verander instellingen