Bramki Declana Rice'a i gol Mikela Merino nadały kształt komfortowemu wynikowi, który pozostawia rewanż bardzo trudnym dla Merengues, którzy będą musieli dokonać cudu na Santiago Bernabeu, jeśli chcą dotrzeć do półfinału. To, co zobaczyli we wtorek w Londynie, nie napawa optymizmem, choć niektórzy bohaterowie pozostają pełni nadziei.
"Wynik 0:3 jest trudny do odrobienia, ale jesteśmy silni u siebie i ludzie muszą wierzyć w ten zespół, ponieważ damy z siebie wszystko, aby odwrócić ten rezultat. To możliwe, ale musimy pracować i poprawić nasze błędy" - wyjaśnił Courtois, który przyznał, że był zaskoczony strzałem Rice'a.
Lucas, ze swojej strony, odniósł się do romansu między Madrytem a Ligą Mistrzów: "To skomplikowane, ale jeśli jest jedna drużyna na świecie, która może odwrócić tę sytuację, to my, z naszymi fanami i naszym stadionem. Środa będzie innym meczem niż to spotkanie i wszyscy razem przez to przejdziemy".
"Jesteśmy wkurzeni, nie tego się spodziewaliśmy. Jesteśmy całkowicie przekonani, że możemy to zmienić. To jest Real Madryt. Pozytywne nastawienie i do dzieła", powiedział młody Asencio.