Trener Paris Saint-Germain Luis Enrique pochwalił odporność i waleczność swojej osłabionej drużyny po zwycięstwie 2:1 nad Barceloną w fazie ligowej Ligi Mistrzów w środę.
Obrońcy tytułu odrobili straty i mimo licznych kontuzji odnieśli kluczowe zwycięstwo na stadionie olimpijskim Montjuic, notując trzeci triumf z rzędu w stolicy Katalonii.
"To był znakomity mecz" - powiedział Luis Enrique hiszpańskiej stacji Movistar Plus. "Gdy widzisz dwie drużyny grające czysto, próbujące się pokonać grając w piłkę, to jest bardzo kompletny mecz".
PSG odrobił straty po szybkim golu Barcy, którego autorem był Ferran Torres. Wyrównał 19-letni Senny Mayulu po świetnym rajdzie lewą stroną w wykonaniu Nuno Mendesa w 38. minucie, a zwycięskiego gola zdobył rezerwowy Goncalo Ramos po kontrataku w końcówce spotkania.
"Barcelona była lepsza do momentu zdobycia gola, ale potem się podnieśliśmy. Nuno popisał się niesamowitą akcją. Uważam, że w drugiej połowie byliśmy lepsi" - dodał Luis Enrique.
PSG dokonał tego mimo braku kilku kluczowych zawodników, w tym kapitana Marquinhosa, Ousmane'a Dembele, Desire Doue oraz Khvichy Kvaratskhelii. To zmusiło zespół do postawienia na młodych, takich jak Mayulu, by uzupełnić braki.
"Mayulu ma ogromną siłę, wnosi bardzo dużo do drużyny" - powiedział Luis Enrique. "Jest bardzo utalentowany i potrafi grać zarówno w środku, jak i na skrzydle. Mam wielkie szczęście, że go mam".
Hiszpański szkoleniowiec podkreślił dumę z umiejętności drużyny do adaptacji i walki mimo tylu przeciwności na trudnym terenie.
"Zagraliśmy dobrze" - stwierdził. "Początek był trudny. Barcelona ma wielu jakościowych piłkarzy. Pierwsze 20 minut było ciężkie i popełniliśmy błędy. W drugiej połowie byliśmy lepsi i zasłużyliśmy na zwycięstwo".
"Cieszę się, bo problemy nie mają znaczenia. To ważne zwycięstwo. Gra przeciwko Barcy zawsze jest trudna. Ten wynik jest istotny dla naszej pewności siebie".