Więcej

Enrique: zdobyliśmy więcej goli, a to jest ważne. PSG w finale po trudach w fazie ligowej

Enrique, po lewej, oklaskuje swoich zawodników podczas meczu PSG z Arsenalem.
Enrique, po lewej, oklaskuje swoich zawodników podczas meczu PSG z Arsenalem.THOMAS SAMSON / AFP
Luis Enrique (55 l.) powiedział po pokonaniu Arsenalu, że jego zespół zasłużył na udział w finale Ligi Mistrzów i jest zdeterminowany, by sięgnąć po to trofeum. Mistrzowie Francji triumfowali w środowym rewanżu na Princes Park i zagrają w swoim drugim w historii finale najbardziej prestiżowych rozgrywek w Europie dzięki łącznemu wynikowi 3:1.

Mikel Arteta stwierdził po meczu, że Arsenal był lepszy w półfinale, z czym nie zgodził się Enrique. "To był nasz najtrudniejszy mecz w całych rozgrywkach, ale zasłużyliśmy na finał. Zdobyliśmy więcej bramek niż oni w dwumeczu - a to jest najważniejsze w piłce nożnej. Ale oni grali dobrze, my ciężko pracowaliśmy" - chwalił swoich przeciwników hiszpański trener.

PSG wyszło na prowadzenie dzięki bramkom Fabiana Ruiza i Achrafa Hakimiego, choć Bukayo Saka zmniejszył deficyt po zmianie stron, jednak gospodarze przetrwali resztę meczu dzięki kilku doskonałym interwencjom Gianluigiego Donnarummy.

Paryżanie będą walczyć o swój pierwszy triumf w najbardziej prestiżowych rozgrywkach w Europie, gdy 31 maja zmierzą się z Interem Mediolan w Monachium. W drodze do finału pokonali także dwa inne angielskie kluby - Liverpool i Aston Villę. W fazie wstępnej ograli również Manchester City.

PSG było bliskie odpadnięcia w sezonie zasadniczym, przegrywając trzy z pięciu meczów (w tym 0:2 z Arsenalem) i zajmując 15. miejsce na 36 drużyn. Do zajmującego pierwsze miejsce Liverpoolu zabrakło ośmiu punktów.

"Ale nawet ta trudna faza pomogła nam się rozwinąć. Statystycznie byliśmy jedną z najlepszych drużyn w Europie. Kiedy zaczęliśmy być bardziej skuteczni, pokazaliśmy w krótkim formacie rozgrywek, że należy nam się finał" - powiedział Enrique.

Będzie to drugi finał dla PSG - w 2020 roku przegrali z Bayernem Monachium w Lizbonie. W ubiegłym roku - w pierwszym sezonie Enrique na ławce klubu - drużyna została zatrzymana w półfinale przez Borussię Dortmund.

"W piłce nożnej nie ma logiki, ale kiedy dołączyłem, powiedziałem, że celem jest stworzenie historii. Chcemy być pierwszymi, którzy w końcu przywiozą to upragnione trofeum do Paryża" - dodał Enrique, który dzień po wyeliminowaniu Arsenalu obchodził 55. urodziny.

PSG - Arsenal 2:1

Wil jij jouw toestemming voor het tonen van reclames voor weddenschappen intrekken?
Ja, verander instellingen