Więcej

Fantastyczne trafienia Rodrygo i Alvareza. Real lepszy od Atletico w 1/8 finału Ligi Mistrzów

Brahim Diaz strzelił drugiego gola w tej edycji Ligi Mistrzów
Brahim Diaz strzelił drugiego gola w tej edycji Ligi MistrzówTHOMAS COEX / AFP
Real Madryt, dzięki bramkom Rodrygo i Brahima, zrobił krok naprzód w kierunku ćwierćfinału Ligi Mistrzów, pokonując Atletico 2:1. Goście zdołali wyrównać po wspaniałym golu Juliana Alvareza, ale teraz będzie musiało skorzystać z przewagi Metropolitano, aby odwrócić losy rywalizacji.

Kibice zgromadzeni na trybunach legendarnego Santiago Bernabeu nie musieli długo czekać na otwarcie wyniku derbowego starcia. Gospodarze od pierwszych sekund budowali przewagę, zadając cios już w czwartej minucie spotkania. Wyśmienitym podaniem do Rodrygo popisał się Federico Valverde, Brazylijczyk w imponujący sposób minął najpierw Javiego Galana, następnie pozostałych obrońców i precyzyjnym uderzeniem przy słupku pokonał Jana Oblaka.

24-letni napastnik strzelił swojego 25. gola w Lidze Mistrzów, zdobywając pięć bramek w każdym ze swoich ostatnich czterech sezonów w tych rozgrywkach. Jego trafienie jest najwcześniejszym golem Realu Madryt (3:25) w meczu fazy grupowej CL od czasu trafienia Cristiano Ronaldo w 3. minucie meczu z Juventusem w ćwierćfinale w kwietniu 2018 roku.

Podopieczni Diego Simeone natychmiast ruszyli do odrabiania strat i regularnie gościli pod polem karnym rywali. W dziewiątej minucie dośrodkowanie zamykał Julian Alvarez, ale jego główka została zablokowana przez obrońców. Dwie szanse wypracował sobie także Vinicius, jednak najpierw i on przegrał pojedynek z obrońcą, a następnie musiał uznać wyższość bramkarza.

W ekipie gości niezwykle aktywni byli szczególnie Rodrigo de Paul oraz Giuliano Simeone. Syn trenera Atleti w 26. minucie wbiegł w pole karne, ale jego dogranie w ostatniej chwili sprzed linii bramkowej wybił pracujący także w defensywie Valverde. 

Los Colchoneros wciąż jednak szukali szans i tuż po upływie pół godziny gry w spektakularny sposób do wyrównania doprowadził Alvarez. Mistrz świata zdecydował się na mocny i podkręcony strzał ze skraju pola karnego, umieszczając piłkę w prawym górnym rogu bramki Thibaut Courtois. Argentyńczyk zdobył swoją siódmą bramkę w tej edycji Ligi Mistrzów, więcej niż jakikolwiek inny zawodnik Atletico.

Drugą odsłonę spotkania znów lepiej rozpoczęli Królewscy. W 55. minucie na indywidualną akcję zdecydował się Brahim Diaz. Reprezentant Maroka efektownym dryblingiem zgubił defensorów i mocnym strzałem przywrócił prowadzenie swojej drużyny. To jego druga bramka w rozgrywkach, poprzednio trafił do siatki 11 lutego 2025 roku w starciu z Manchesterem City.

Przeciwnikom wciąż pozostawało sporo czasu, dlatego starali się cierpliwe tworzyć kolejne okazje. Celny strzał oddał Antoine Griezmann, ale tym razem belgijski golkiper wykazał się refleksem. Z kolei Jose Maria Gimenez uderzył nad poprzeczką. 

W końcowej fazie trener Atletico postanowił skorzystać z rezerwowych. Alexander Sorloth czy Angel Correa wprowadzili sporo ożywienia, ale ostatecznie nie zdołali wpłynąć na wynik. Podobnie jak Luka Modrić, którego strzał nie przestraszył Oblaka.

Statystyki meczu
Statystyki meczuOpta by Stats Perform

Mecz zakończył się zatem minimalnym zwycięstwem Realu, które jednak nie może oznaczać komfortu. Atletico grające przed własnymi kibicami na Metropolitano z pewnością postawi twarde warunki. Rewanż zaplanowano na 12 marca. 

Wil jij jouw toestemming voor het tonen van reclames voor weddenschappen intrekken?
Ja, verander instellingen