Liderzy Serie A, którzy w zeszłym tygodniu wygrali 2:0 z Feyenoordem, we wtorek będą gościć holenderską drużynę, a w weekend czeka ich kluczowy mecz ligowy z zajmującą trzecie miejsce Atalantą. Dotarli również do półfinału Coppa Italia, w którym w przyszłym miesiącu zagrają z lokalnymi rywalami AC Milan.
"Terminarz nie powinien być problemem, ale motywacją. Musimy być dumni z tego, co robimy, chłopcy znaleźli w sobie energię. W tym sezonie brakowało nam kilku zawodników, co ograniczyło nas pod względem rotacji. Rozegraliśmy wiele meczów".

"Ostatni mecz w fazie zasadniczej Ligi Mistrzów rozegraliśmy pod koniec stycznia, to był dłuższy okres kwalifikacyjny. To fakt, ale jesteśmy dumni z tego, co robimy. Musimy to kontynuować" - powiedział dziennikarzom Inzaghi.
Komplikacje związane z kontuzjami Interu w ostatnich tygodniach nasiliły się w poniedziałek, gdy włoski klub potwierdził, że Piotr Zieliński naciągnął mięsień w prawej nodze, a doniesienia sugerują, że jego przerwa może potrwać do dwóch miesięcy. Włoskie media poinformowały również, że najlepszy strzelec drużyny Lautaro Martínez i obrońca Stefan de Vrij mogą otrzymać przerwę w meczu z Feyenoordem, aby przygotować się do starcia z Atalantą.
"Zmienię skład w zależności od kondycji fizycznej zawodników. Musimy ocenić pewne zmęczenie, Lautaro i De Vrij nie trenowali z nami, ale mam co do nich dobre przeczucia. Ocenię, czy z nich skorzystam, czy nie. Na domiar złego Zieliński doznał poważnej kontuzji w momencie, w którym tego nie chcieliśmy. Rozwinął się, był dla nas ważny. Poczekamy na niego, tak jak czekaliśmy na innych" - wyjaśnił włoski trener.
Inter będzie mógł jednak ponownie skorzystać z usług bramkarza Yanna Sommera. Były reprezentant Szwajcarii wrócił do zdrowia po złamaniu kciuka. "To bramkarz, który jest z nami od półtora roku. W tym czasie dokonał wielkich rzeczy" - podsumował Inzaghi.
Barw Interu oprócz Zielińskiego broni także Nicola Zalewski, natomiast w drużynie z Holandii od niedawna występuje Jakub Moder.