Oto nasza drużyna tygodnia ostatniej kolejki fazy grupowej Ligi Mistrzów UEFA 2023/24.

Bramkarz

Joe Hart (Celtic) - 8,2

Celtic odpadł z Ligi Mistrzów z podniesioną głową, świętując zwycięstwo 2:1 nad Feyenoordem na finiszu i przełamując klątwę 12 lat bez wygranej w LM u siebie. Rekordowi mistrzowie Szkocji mogą za to podziękować Joe Hartowi. Doświadczony Anglik obronił sześć uderzeń w swoim 51. występie w tych rozgrywkach.

Obrona

Fredrik Aursnes (Benfica) - 8,1

Mistrzowie Portugalii mają za sobą fatalną fazę grupową. Przynajmniej zapewnili sobie trzecie miejsce w grupie D dzięki dobremu występowi w Salzburgu. Aursnes zaimponował swoim atakiem. Norweg strzelił ważnego gola, który ustalił końcowy wynik na 3:1.

Pepe (FC Porto) - 8,2

FC Porto awansowało do fazy pucharowej Ligi Mistrzów UEFA dzięki spektakularnemu zwycięstwu 5:3 nad Szachtarem. Pepe również wpisał się na listę strzelców - w wieku 40 lat i 290 dni. Tym samym pobił swój własny rekord jako najstarszy w historii autor gola w LM!

Natan (Napoli) - 8,2

Natan już odcisnął swoje piętno w swoim debiutanckim sezonie w europejskiej piłce. W domowym zwycięstwie Napoli nad Bragą Brazylijczyk przechwycił dwa podania przeciwnika, a także asystował przy golu Victora Osimhena na 2:0.

Samuel Lino (Atletico Madryt) - 9

Po przekonującym roku wypożyczenia do Valencii, Samuel Lino w końcu zadomowił się w wyjściowej jedenastce Atletico Madryt w sezonie 2023/24. Obrońca odgrywa centralną rolę w systemie Rojiblancos. Samuel był bezpośrednio zaangażowany w obie bramki w wygranym przez Atletico 2:0 meczu z Lazio.

Środek pola

Kalvin Phillips (Manchester City) - 8,1

Pep Guardiola rotował składem w trudnym wyjazdowym meczu z Crveną Zvezdą, co dało szansę Kalvinowi Phillipsowi na sprawdzenie się na wielkiej scenie. Reprezentant Anglii miał bardzo mało minut w Manchesterze City od czasu przenosin z Leeds. Osiągnął jednak wskaźnik celnych podań na poziomie 91,5 procent i wykorzystał decydujący rzut karny w końcówce, cementując komplet punktów pomimo kolejnego trafienia Zvezdy w doliczonym czasie.

Dani Ceballos (Real Madryt) - 8,6

Dani Ceballos również skorzystał na przetasowaniach. Hiszpan zaliczył swój dziewiąty występ w sezonie przeciwko Unionowi Berlin. Ceballos pokazał się z dobrej strony w wygranym 3:2 meczu, strzelając decydującego gola w końcowych fragmentach spotkania i oddając trzy kolejne strzały na bramkę.

Jude Bellingham (Real Madryt) - 8,6

Bellingham pozostaje fenomenem. W wieku zaledwie 20 lat Anglik w każdym meczu odciska swoje piętno na Realu Madryt. Przeciwko Union Berlin zaimponował wskaźnikiem skutecznych podań na poziomie 93,4 procent. Bellingham jest jedynym zawodnikiem, który został trzykrotnie nominowany do Jedenastki Tygodnia Ligi Mistrzów.

Atak

Angel di Maria (Benfica) - 9,1

Nawet w wieku 35 lat Angel di Maria pozostaje piłkarzem światowej klasy. W wygranym przez Benficę 3:1 meczu z Salzburgiem Argentyńczyk trafił z rzutu rożnego bezpośrednio do siatki. Przyczynił się również do zdobycia bramki na 2:1 w przerwie - to jego 40. asysta w najwyższej klasie rozgrywkowej w Europie!

Joselu (Real Madryt) - 8,3

Joselu zdobył bramkę przeciwko Unionowi Berlin i odegrał kluczową rolę w szóstym zwycięstwie Realu na sześć możliwych. 33-latek przeżywa drugą młodość.

Galeno (FC Porto) - 10

Galeno był wyróżniającym się zawodnikiem w pierwszym meczu z Szachtarem Donieck. Zdobył wtedy dwa gole i zaliczył jedną asystę. W drugim pojedynku Brazylijczyk ponownie wrzucił wyższy bieg. W środę strzelił dwa gole i zaliczył dwie asysty. Zasłużenie otrzymuje najwyższe noty za swój występ - żadnemu innemu zawodnikowi nie udało się to w fazie grupowej w tym sezonie.