Barcelona w październiku uległa na wyjeździe Manchesterowi City 0:2. Na jedną kolejkę przed końcem fazy grupowej traciła do tego zespołu trzy punkty, więc żeby zająć pierwsze miejsce w tabeli, musiała zwyciężyć co najmniej dwiema bramkami.
Na Estadi Olimpic Lluis Companys, w obecności 29 tysięcy widzów, gospodynie dokonały tej sztuki. Tuż przed przerwą bramkę zdobyła Claudia Pina, a w drugiej połowie dwie sławy kobiecego futbolu - Aitana Bonmati w 57. minucie oraz Alexia Putellas, która w 69. minucie ustaliła wynik na 3:0.
Pajor (rozegrała całe spotkanie) zaliczyła asystę przy golu Bonmati. Polska piłkarka miała też swoje okazje, ale tym razem nie trafiła do siatki. Fazę grupową Ligi Mistrzyń zakończyła łącznie z czterema bramkami.
Barcelona i Manchester City zgromadziły po 15 pkt, obie drużyny awansowały do ćwierćfinału, ale ekipa z Katalonii - z pierwszego miejsca.
Losowanie 1/4 finału odbędzie się 7 lutego.