Thomas Müller po raz kolejny odrzucił spekulacje na temat rzekomych nieporozumień między nim a Bayernem po jego wymuszonym odejściu z klubu. "Nie ma niczego negatywnego między mną a klubem, patrzymy tylko w przyszłość" - powiedział Müller w filmie udostępnionym na Instagramie: "Nie zawsze musisz się zgadzać w życiu, aby nadal płynąć na tej samej fali".
35-latek, któremu Monachium nie zaoferowało nowego kontraktu wbrew jego życzeniom po 17 latach kariery, zamiast tego podkreślił "wspólne cele i wspólne interesy" związane z finałem Ligi Mistrzów w Monachium 31 maja. W ćwierćfinale przeciwko Interowi Mediolan z pierwszym meczem we wtorek, zawodnicy Bayernu mogą "naprawdę otworzyć drzwi do finału", powiedział Müller: "To jest to, co naprawdę się liczy i co najbardziej dotyczy nas jako zespołu".
Müller podziękował również fanom za "ogromne uznanie", jakie otrzymał podczas swojego pobytu w Bayernie, ale także w ostatnich dniach: "To wiele dla mnie znaczy, że podobało wam się to, co robiłem na boisku i poza nim".