Wydawało się, że występ Erlinga Haalanda - i jego pierwsze gole w pięciu występach przeciwko Madrytowi - dadzą drużynie Pepa Guardioli zwycięstwo, ale to aktualni mistrzowie Europy przystąpią do przyszłotygodniowego rewanżu w Hiszpanii jako zdecydowani faworyci do awansu do 1/8 finału Ligi Mistrzów.
Pep Guardiola ubolewał nad "złymi decyzjami" podejmowanymi przez zawodników Manchesteru City.
"Wiele razy zdarzyło się to w tym sezonie" - powiedział Guardiola po meczu.
"Znam jakość Realu Madryt. Próbowaliśmy atakować zbyt szybko w drugiej połowie. Stało się tak, ponieważ mają wyjątkową drużynę. Zdarzało się to wiele razy w tym sezonie. Złe decyzje, to wszystko. Biorę to na siebie. Ale to dotyczy wszystkich. Oczywiście teraz jest ciężko. Musimy dojść do siebie. Myślę teraz o Newcastle, a potem jedziemy na Bernabeu".
To już czwarty sezon z rzędu, w którym City i Madryt spotykają się w fazie pucharowej rozgrywek, a zwycięzca każdego z trzech ostatnich spotkań sięgał po trofeum Ligi Mistrzów.