Pozycja drużyn w tabeli nie zależy jednak wyłącznie od pojedynku pomiędzy The Citizens i Guardiolą. Na przykład PSG z pewnością zmierzy się w rundzie wstępnej z drużyną, którą dobrze zna z Ligue 1 - Monaco lub Brest. Jeśli paryżanie awansują dalej, pewne jest, że zmierzą się z jedną z dwóch najlepszych drużyn w rozgrywkach, czyli Liverpoolem lub Barceloną.
Wspomniany megahit między City a jedną z par Realu i Bayernu mógłby mieć kontynuację w 1/8 finału. Jedna z tych drużyn zmierzyłaby się z Atletico Madryt lub Bayerem Leverkusen.
W rzeczywistości, w przeciwieństwie do poprzednich lat, zmiana formatu nie uniemożliwia już zmierzenia się drużyn z tych samych rozgrywek lub tych, które już starły się ze sobą w sezonie zasadniczym.
Wynika to z nowej metryki, która była znana już przed sezonem. Przykład? Wiadomo, że drużyny z 15. i 16. miejsca zagrają z zespołami z 17. i 18. miejsca - dokładny podział par zostanie ustalony na podstawie piątkowego losowania. Zwycięzcy tych pojedynków zmierzą się w 1/8 finału z pierwszą lub drugą drużyną fazy ligowej.
Piątkowe losowanie może przybliżyć do siebie Juventus i AC Milan lub Feyenoord Rotterdam i PSV. Losowanie tradycyjnie odbędzie się w szwajcarskim Nyonie, a pełny terminarz aż do finałowych rund zostanie ogłoszony po godzinie 12.