Rice zdobył dwie bramki z rzutów wolnych w drugiej połowie ćwierćfinałowego meczu na Emirates Stadium we wtorek.
Warto dodać, że Rice nigdy w swojej karierze nie strzelił gola z rzutu wolnego, dopóki pierwszy z jego strzałów nie minął bramkarza Realu, Thibauta Courtoisa.
"Często próbowałem, ale zbyt wiele razy uderzałem w mur lub nad poprzeczką" - powiedział Rice.
"Początkowo chciałem dośrodkować, a potem zobaczyłem mur i pozycję bramkarza. Pomyślałem więc, że po prostu to zrobię. Przy drugiej bramce miałem pewność siebie. Uderzyłem. Jestem podekscytowany, szczęśliwy, jestem wniebowzięty. Ale za kilka lat naprawdę dotrze do mnie, że to, co zrobiłem dzisiejszego wieczoru, było naprawdę wyjątkowe".
Ale chociaż Arsenal, który nigdy nie wygrał Ligi Mistrzów, jest na najlepszej pozycji do awansu do najlepszej czwórki, Rice nie ma zamiaru lekceważyć 15-krotnych mistrzów Europy.
"Musimy być bardzo przekonani, że możemy wygrać rewanż. Musimy być gotowi na następny tydzień. Bernabeu, jak to jest tam grać. Musimy być gotowi".