Torres wszedł na boisko w 71. minucie i zaledwie 240 sekund później wyprowadził Katalończyków na prowadzenie 2:1. Serhou Guirassy zdołał wyrównać, ale nie było odpowiedzi na kolejnego gola Hiszpana.
"To jeden z tych meczów, które tworzą kolektyw i trzymają nas razem, ponieważ wiedzieliśmy, jak cierpieć... Zamiast się rozpadać, zareagowaliśmy bardzo dobrze" - powiedział po meczu Movistar Plus autor dwóch bramek.
"To wszystko - odnowienie naszych uczuć, zwycięstwo, jedność, którą pokazaliśmy. Sposób, w jaki świętujemy gole również mówi wiele rzeczy. Chcemy zadedykować to zwycięstwo wszystkim kibicom Barcelony, którzy tu przyjechali" - podkreślił Torres.
Barcelona, która zajmuje drugie miejsce w tabeli Ligi Mistrzów z 15 punktami po sześciu meczach, będzie chciała zapewnić sobie bezpośrednią kwalifikację do ostatniej ósemki. W przyszłym miesiącu czekają ją starcia z Benficą i Atalantą.