Kanonierzy drugi raz w historii mogą awansować do finału Champions League. W 2006 roku w meczu decydującym o trofeum przegrali z Barceloną 1:2, choć prowadzili po golu Sola Campbella. Później bramki dla Dumy Katalonii zdobyli Samuel Eto'o i Juliano Beletti.
"Naszym celem jest uszczęśliwienia kibiców i stworzenie historii. Jesteśmy bardzo blisko. Teraz musimy wykorzystać szansę i sprawić, by to się wydarzyło" - powiedział Arteta.
Półfinałowy mecz na Emirates Stadium rozpocznie się o godzinie 21.
"Czeka nas coś wyjątkowego. To prawdopodobnie będzie jeden z najważniejszych meczów, które odbyły się na Emirates Stadium. Jesteśmy pełni energii i entuzjazmu. Nie możemy doczekać się tego starcia" - zapewnił hiszpański szkoleniowiec.
Arsenal jest jednym z najbardziej utytułowanych angielskich klubów, ale na arenie międzynarodowej triumfował tylko w Pucharze Miast Targowych w 1970 roku oraz Pucharze Zdobywców Pucharów w 1994.
"W tym sezonie mieliśmy wiele problemów i musieliśmy się zmierzyć z różnymi wyzwaniami. Znaleźliśmy się wśród czterech najlepszych drużyn w Europie. Napisaliśmy piękną historię, ale chcemy znacznie więcej. Mamy zamiar zdobyć trofeum" - zadeklarował trener londyńczyków.
Arteta w latach 2016-2019 był asystentem Pepa Guardioli w Manchesterze City. Po rozpoczęciu pracy z Arsenalem zdobył trzy trofea. Dwukrotnie triumfował w meczu o Tarczę Wspólnoty i raz sięgnął po Puchar Anglii. Jednak wciąż brakuje mu sukcesu w europejskich rozgrywkach.
"Marzyłem o tym, że kiedyś będziemy w tym miejscu. Ciężko pracowałem, aby to osiągnąć. Jednak wcześniej musiałem zebrać doświadczenie i przejść przez trudne okresy. Pora zrobić kolejny krok" - zaapelował.

"Kanonierzy" nie przegrali żadnego z ostatnich 11 meczów Ligi Mistrzów przed własną publicznością. Emirates Stadium jest w tym sezonie twierdzą, którą trudno zdobyć.
"Jeśli chcemy osiągnąć coś wyjątkowego, to na stadionie musi panować wyjątkowa atmosfera. Liczę na to, że kibice dostarczą nam dodatkowej energii" - oznajmił Arteta.
Trenerem Arsenalu jest od grudnia 2019 roku. Od tej pory poprowadził zespół w 283 meczach. Jego bilans to 170 zwycięstw, 49 remisów i 64 porażki. Hiszpan czuje, że w tym sezonie kibice wspierają zespół bardziej niż zwykle.
"Wciąż się rozwijamy i myślę, że nasza więź z kibicami będzie jeszcze mocniejsza. Mamy szansę zademonstrować, kim naprawdę jesteśmy" - dodał.
PSG w ostatnich sześciu sezonach aż cztery razy grało w półfinale Ligi Mistrzów. Arsenal znacznie rzadziej dochodził do tego etapu tych elitarnych rozgrywek.
"Wiele osób pracuje w tym klubie od długiego czasu, ale pierwszy raz doczekali Arsenalu w półfinale LM. To pokazuje jak bardzo wyjątkowe jest to osiągnięcie. Champions League to najważniejsze rozgrywki dla europejskich klubów. Nigdy ich nie wygraliśmy. We wtorek musimy zwyciężyć i zrobić pierwszy krok do finału" - zaapelował.
PSG w 1/8 finału pokonało Liverpool, a w ćwierćfinale wyeliminowało Aston Villę, choć w rewanżu klub z Birmingham wygrał 3:2. Arsenal zmierzy się z mistrzami Francji drugi raz w tej edycji Champions League. Jesienią "The Gunners" wygrali z PSG 2:0 w fazie ligowej.
"Staramy się wyciągnąć wnioski z każdego meczu. Są mocni jako zespół, ale mają też wybitne indywidualności. O nas można powiedzieć to samo. Na tym etapie różnice między drużynami są minimalne" - oświadczył Arteta.
W ćwierćfinale Champions League Arsenal pokonał broniący tytułu Real Madryt 3:0 na Emirates Stadium, a na Santiago Bernabeu zwyciężył 2:1.
"Rewanż na Santiego Bernabeu to jeden z najtrudniejszych sprawdzianów dla każdej drużyny, biorąc pod uwagę historię i wyniki, które tam padały. Myślę, że mądrze rozegraliśmy ten mecz, co jeszcze bardziej zwiększa naszą pewność siebie. Doświadczyliśmy czegoś nowego" - wspomniał trener "Kanonierów".
Declan Rice został wybrany zawodnikiem meczu w obu starciach z Realem. Anglik szczególnie zachwycił w pierwszym spotkaniu, gdy zdobył dwie bramki z rzutów wolnych. Defensywny pomocnik trafił do Arsenalu z West Hamu United latem 2023 roku za 116 mln euro.
"Mam nadzieję, że dzięki niemu jeszcze wiele wygramy. Jestem bardzo szczęśliwy, że mam go w składzie. Wykazuje ogromną determinację i ma wielki wpływ na grę. To naprawdę imponujące. Teraz najlepsi zawodnicy powinni wziąć na siebie odpowiedzialność i zrobić różnicę" - zaznaczył Arteta.
Pierwszy półfinał Ligi Mistrzów odbędzie się we wtorek, a w środę Barcelona zagra z Interem Mediolan.