Unai Emery prowadził mistrzów Francji w latach 2016-18, w rozgrywkach 17/18 również sięgając z nimi po tytuł. W środę pojawi się na Parc des Princes ponownie, ale już w zupełnie innej roli, jako trener przeciwników.
Gra w Paryżu to coś wyjątkowego, ale...
Hiszpan, który przejął stery trenerskie Birmingham w 2022 roku, zdołał doprowadzić drużynę ze środkowej Anglii do największych rozgrywek międzyklubowych w Europie po raz pierwszy od ponad czterech dekad. Teraz ma nadzieję kontynuować imponującą passę i awansować do półfinału.
"Kiedy przyszedłem do Aston Villi, było to dla mnie wyzwanie. Chciałem wygrywać trofea, być w Europie. Dotarcie do Ligi Mistrzów jest niesamowite, ale moim kolejnym wyzwaniem jest robienie tego konsekwentnie" - powiedział Emery dziennikarzom.
"Gra w Paryżu, w ćwierćfinale, to coś wyjątkowego i spektakularnego dla wszystkich związanych z tym klubem. Ale chcemy być konsekwentni na tym poziomie. Mamy wielką pewność, że mamy szansę i będziemy cieszyć się tą chwilą".
"To, co tutaj osiągnąłem, jest częścią mojego bagażu. Powrót do Paryża jest dla mnie wyjątkowy, zwłaszcza ze względu na okoliczności... Staram się wypełnić moją odpowiedzialność wobec klubu, w którym teraz jestem, aby jak najlepiej wykorzystać zespół, zawodników".
"PSG gra fantastyczny futbol"
Emery powiedział, że jest świadomy mocnych stron swoich przeciwników, którzy w poprzedniej rundzie znokautowali Liverpool i wydają się bliżej tytułu w Lidze Mistrzów niż w poprzednich sezonach. Ale zapewnia, że jego zespół podejmie rękawicę na Parc des Princes.
"Grają fantastyczny futbol. Są konkurencyjni, jak wszystkie drużyny Luisa Enrique, dominując z przewagą zarówno w lidze, jak i Lidze Mistrzów. W meczu 1/8 finału z Liverpoolem pokazali ogromną siłę" - powiedział.
"W pressingu są bardzo dobrzy z piłkarzami, których mają. I są niezwykle, niezwykle agresywni i skupieni w każdej akcji, na całym boisku. Chcemy być konkurencyjni i być bohaterami na murawie".