Dusan Vlahović, napastnik Juventusu i wielki bohater remisu 4:4 z Borussią Dortmund, rozmawiał z mikrofonami Sky Sport po zakończeniu meczu na Allianz, w którym zdobył swój pierwszy dublet w sezonie: "Wierzę, że wszystko przychodzi z doświadczeniem, jesteśmy młodą drużyną i musimy zacząć lepiej czytać mecze. Najważniejsze, że nie przegraliśmy".
Dwa gole mogą przekonać Tudora, aby nie zostawiał go na ławce: "Nie wiem, to trener decyduje, kto zagra. Jestem dostępny i staram się trenować na 100%, ważne jest strzelanie bramek: od początku czy z ławki, to nie robi wielkiej różnicy".
W tej chwili Serb staje się decydujący z ławki: "Prawie zawsze grałem jako starter i strzelałem wystarczająco dużo bramek, trener dużo zmienia i mamy wielu dobrych graczy. Nie ma starterów i graczy z ławki, nie myślę o tym, ale staram się pomóc drużynie, każdy lubi grać, ale szanuję wybory trenera i postaram się wpędzić go w kłopoty".