Morgan Rogers w doliczonym czasie gry zdobył bramkę dla Aston Villi, której nie uznano za faul.
Watkins powiedział później: "Myślę, że to było miękkie. Może w Premier League to gol. Ale w Europie bramkarze są bardzo chronieni. To jeden z tego przykładów. Myślałem, że strzeliliśmy gola. Ale żeby być uczciwym, ten mecz od początku układał się na 0:0".
"Oczywiście muszę być ostrożny mówiąc o arbitrze. Ale w tych rozgrywkach jest inaczej. Jesteśmy już do tego przyzwyczajeni. Czasami idzie to przeciwko tobie, a czasami na twoją korzyść" - powiedział.
"To pozytywny wynik. Kibice chcą zobaczyć wiele bramek i my też chcemy. Ale najważniejsze było to, że dziś nie przegraliśmy. Juventus to potężna drużyna i grali dobrze. Ale powstrzymaliśmy ich i teraz skupiamy się na weekendzie".