Więcej

Ansu Fati w końcu widzi światełko w tunelu, pierwsza seria bramkowa w Monaco

Ansu Fati w końcu widzi światełko w tunelu, pierwsza seria bramkowa w Monaco
Ansu Fati w końcu widzi światełko w tunelu, pierwsza seria bramkowa w MonacoValery HACHE / AFP

Ansu Fati strzelił trzy gole w zaledwie dwóch występach dla Monaco. Katalończyk, który był nastoletnią gwiazdą Barçy, zanim doznał serii kontuzji i niepowodzeń, szuka w Monaco impulsu, by wznowić karierę i pokazać, jakim graczem może być.

Ansu Fati może i grał niewiele dla Barcelony, ale wciąż był jednym z jej najpopularniejszych zawodników. W zeszłym sezonie, gdy brał udział w rozgrzewce na murawie stadionu Montjuïc, nierzadko można było zobaczyć, jak podpisuje bluzę lub inną relikwię na młodym fanie. Jednak po nieudanym wypożyczeniu do Brighton i sezonie spędzonym na ławce rezerwowych, 22-latek rozpaczliwie potrzebował nowego startu w bardziej sprzyjającym kontekście, z konkurencyjnością i grą w Lidze Mistrzów. Monaco było idealnym miejscem docelowym.

Dwa wejścia, trzy gole

Przez kilka tygodni część hiszpańskiej prasy kwestionowała jego zdolność do szybkiego powrotu do konkurencyjnej piłki nożnej. Ale zgodnie z początkowymi planami klubu, w połowie września reprezentant Hiszpanii (10 występów, dwa gole) faktycznie pojawił się ponownie.

Pomimo porażki Monaco z Club Brugge, jego wprowadzenie pomogło zmniejszyć deficyt i, co ważniejsze, uratować honor. W swoim pierwszym ligowym starciu przeciwko Metz, Fati wszedł w połowie meczu w miejsce Parisa Brunnera, partnerując Mice Bierethowi, który przed przerwą zapewnił gola wyrównującego.

Nie było czasu na wątpliwości: 38 sekund po rozpoczęciu gry Fati już świętował gola! Gdy Gauthier Hein wyrównał z rzutu karnego w 67. minucie, Fati ponownie okazał się kluczowy. Przełamał impas w końcówce, zdobywając dwa gole. To wpakował piłkę do siatki głową po świetnym wejściu w pole karne w 83. minucie, a następnie Camara i Ilenikhena dobili rywali.

Sytuacja korzystna dla obu stron?

Wypożyczony z Barçy z opcją wykupu za 11 milionów euro i co najmniej 50% przy odsprzedaży, Fati rozpoczyna karierę na nowo, grając u boku zawodników, którzy często są młodzi i nieobliczalni. W Monaco problemy młodej kadry to nic nowego, a Fati mimo tylko 22 lat jest już ograny. I właśnie doświadczenia na najwyższym poziomie szukał dyrektor sportowy Tiago Scuro.

Fizyczna przebudowa nie została jeszcze zakończona, ale krzywa wydajności już mówi sama za siebie. Podczas gdy poziom Folarina Baloguna był wątpliwy od czasu jego pozyskania, Fati ma wszystko, czego potrzeba, aby współpracować z Bierethem - bardziej czystą dziewiątką, która może bardzo dobrze skorzystać z inspiracji swojego nowego kolegi.

Po oszałamiającym debiucie Katalończyk z niecierpliwością czeka na potwierdzenie swojego powrotu. Ale obietnica, którą zasiał, wystarczy, by uspokoić Monaco w sezonie, który zapowiada się równie pracowicie, co niebezpiecznie. Kolejny sprawdzian? Już dziś w Lorient, start relacji o 17:00.

Wil jij jouw toestemming voor het tonen van reclames voor weddenschappen intrekken?
Ja, verander instellingen