Zwolniony przez AS Monaco pod koniec ubiegłego sezonu, francuski piłkarz przechodzi najpewniej najniższy moment pod kątem wizerunku. Został skazany na dwa lata więzienia w zawieszeniu za napaść na tle seksualnym w stanie nietrzeźwości. Oczekuje do tego na proces za przemoc psychiczną wobec żony, z którą jest w trakcie rozwodu. Podlega ścisłemu nadzorowi sądowemu, ma zakaz odwiedzania domów publicznych i opuszczania domu między 20:00 a 6:00 rano oraz obowiązek poddania się leczeniu.
Mimo wszystkich kontrowersji, Wissam Ben Yedder może ponownie znaleźć sobie klub. Według L'Equipe, 34-letni były Monakijczyk jest ściśle monitorowany przez Montpellier. Po przejściu detoksu w Nicei trzy miesiące temu, napastnik wznowił treningi fizyczne w celu znalezienia klubu. Nadzór sądowy mu w tym nie przeszkadza.
Z zaledwie 15 bramkami w 15 meczach, La Paillade chcą ożywić swoją grę i wydaje się, że właśnie to robią. Jeden z najlepszych strzelców Ligue 1 ostatnich lat jest teraz pariasem, więc wzajemnie mogą pomóc sobie w odbudowie.