Więcej

Olivier Giroud uprzykrzył debiut Radosława Majeckiego w Breście, Piraci uratowali remis

Zaktualizowany
Olivier Giroud uprzykrzył debiut Radosława Majeckiego w Breście, Piraci uratowali remis
Olivier Giroud uprzykrzył debiut Radosława Majeckiego w Breście, Piraci uratowali remisFred TANNEAU / AFP / AFP / Profimedia
Koledzy z defensywy zafundowali Radosławowi Majeckiemu wyjątkowo nieprzyjemny debiut w barwach Stade Brestois. Polak obronił tyle samo strzałów, ile znalazło drogę do siatki. Po szalonym meczu Brest rozpoczyna sezon remisem 3:3.

Tydzień temu Radosław Majecki formalnie zmienił barwy klubowe. Po odejściu Marco Bizota nowego golkipera potrzebowało Stade Brestois, a wypożyczenie do Brestu było szansą na regularną grę dla bramkarza AS Monaco. Wyjściowy skład już na otwarcie sezonu tylko to potwierdził.

Sprawdź szczegóły meczu Brest - Lille

Polak pokonany dwukrotnie przed przerwą

Debiut przypadł w spotkaniu z bardzo silnym rywalem. Lille OSC co prawda jest w przebudowie, ale wciąż dysponuje nieporównanie wyższym budżetem od gospodarzy, którzy w niedzielne popołudnie bardzo szybko stracili pierwszego gola. Jego autorem był nie kto inny, jak legendarny Olivier Giroud, który po 10 minutach doszedł do piłki posłanej przez Felixa Correię. Nie przyjmował, z pierwszej uderzył między nogami Le Cardinala po ziemi, a Majecki nie zdążył rzucić się w lewo, by zatrzymać piłkę.

Giroud w wieku 38 lat i 321 dni stał się najstarszym strzelcem gola w historii Lille, ale nie wiek jest tu problemem dla polskiego bramkarza, który mógł interweniować nieco lepiej. Kolejny cios Mastifów przyszedł kwadrans później. Wówczas błąd w defensywie popełnił Chardonnet, pozwalając Haraldssonowi ruszyć sam na sam z bramkarzem. W takiej sytuacji Majecki musiał zgadywać kierunek i Islandczyk pokonał go z łatwością.

Początkowo zmuszeni do gry głównie w defensywie, gospodarze zdołali złapać kontakt po trafieniu Kamory’ego Doumbii na 10 minut przed przerwą. Pierwszą połowę zamknęła bardzo dobra interwencja Majeckiego przy strzale Girouda. Polak zdążył jeszcze uderzyć ramieniem weterana podczas udanego piąstkowania tuż przed gwizdkiem.

Co z trzecim golem dla Lille?

Piraci weszli w drugą połowę z wyraźną determinacją do wyrównania i cel udało się osiągnąć już w 51. minucie, gdy dublet skompletował Doumbia. Teraz Lille grało już tylko drugie skrzypce w meczu, a głośny Stade Francis-Le Blé pchał gospodarzy po trzeciego gola. Tyle że to przyjezdni zapewnili sobie trafienie w 66. minucie. Rzut rożny skończył się zgraniem Nathana Ngoya przed bramkę, gdzie nogę dołożył Mukau.

Na nic zdały się protesty (liniowy już w chwili wykonania rogu miał chorągiewkę w górze, sygnalizując piłkę poza grą), Majecki stracił trzeciego gola. A przynajmniej tak uznał sędzia Clement Turpin, co spowodowało błyskawiczne złożenie formalnego protestu przez drużynę z Brestu.

Gospodarze nie zamierzali zwieszać głów, na kwadrans przed końcem rzut wolny zaowocował świetnym wejściem Le Cardinala w szesnastkę rywali i potężnym strzałem z pierwszej piłki poza zasięgiem Berke Ozera. Podczas gdy atakujący Brestu dwoili się i troili w celu stworzenia akcji z przodu, Radosław Majecki wielką rolę miał do odegrania już w doliczonym czasie. Bramkarz w 90+2. minucie uratował remis, gdy Ayyoub Bouaddi uderzał z bliska, a Polak złapał piłkę nogami! Nikt nie zdołał wyrwać wygranej w tym meczu, strzelanina zakończyła się na 3:3.

Statystyki meczu Brest - Lille
Statystyki meczu Brest - LilleOpta by Stats Perform
Wil jij jouw toestemming voor het tonen van reclames voor weddenschappen intrekken?
Ja, verander instellingen