35-letni zawodnik, który rozegrał dziewięć spotkań w kadrze narodowej, podpisał trzyletni kontrakt z Paris FC. Klub wspierany jest przez rodzinę Arnault, jedną z najbogatszych na świecie, a także przez koncern Red Bull.
Paris FC rozpoczął sezon – pierwszy w najwyższej klasie rozgrywkowej we Francji od 46 lat – od rozczarowującej porażki 0:1 na wyjeździe z Angers w niedzielę. To potwierdziło, że kadra wymaga jeszcze wzmocnień i pracy trenerskiej.
"Paris FC z dumą wita Kevina" - poinformował klub w oficjalnym komunikacie.
Kevin Trapp wcześniej występował w barwach lokalnego rywala, Paris Saint-Germain, w latach 2015-2018. Był podstawowym bramkarzem drużyny, która sięgnęła po mistrzostwo Francji w 2016 roku, zanim stopniowo stracił miejsce w składzie.
Później wrócił do Eintrachtu – gdzie grał już w latach 2012-2015 – najpierw na zasadzie wypożyczenia w 2018 roku, a następnie podpisał kontrakt na stałe.
Trapp był częścią zespołu, który w 2022 roku triumfował w Lidze Europy, a w finale przeciwko Rangers został wybrany zawodnikiem meczu. W kolejnym sezonie pomógł Eintrachtowi zająć 3. miejsce w Bundeslidze – po raz pierwszy od 1993 roku klub znalazł się tak wysoko w tabeli.
Jego doświadczenie na najwyższym poziomie ma być wsparciem dla 22-letniego Obeda Nkambadio, który w poprzednim sezonie był pierwszym wyborem i zagrał także w meczu z Angers.
Kolejne wyzwanie Paris FC to wyjazd na gorący teren Stade Velodrome, gdzie zmierzy się z Marsylią. Olympique również przegrał swój pierwszy mecz 0:1 z Rennes.