Poza pożegnaniem Kamila Grosickiego z reprezentacją Polski, towarzyski mecz z Mołdawią miał być również setnym występem Piotra Zielińskiego w kadrze. Obaj mieli podzielić się w trakcie spotkania opaską kapitańską. Żegnający się z drużyną zawodnik Pogoni miał po 30 minutach gry przekazać opaskę Zielińskiemu, który pod nieobecność Roberta Lewandowskiego pełni rolę kapitana.
Grosicki wciąż jest w planie na mecz, ale Zieliński nie może zagrać z powodu problemów z łydką. Dopiero w dniu meczu pojawiła się informacja, że zawodnikowi odnowiła się kontuzja, która wiosną nie dawała mu grać w Mediolanie. Nie ma jeszcze deklaracji selekcjonera, kto zastąpi Zielińskiego. Do dyspozycji są Sebastian Szymański i Jakub Piotrowski.
Przypomnijmy, że do kontuzji prawej łydki Zielińskiego doszło podczas meczu Interu z Monzą na początku marca. Polak wszedł na murawę jako zmiennik w 70. minucie, ale już po trzech minutach leżał obolały i nie był w stanie grać.
Ten uraz wyeliminował go z poprzedniego zgrupowania kadry w marcu, a w ostatnim wywiadzie dla TVP Sport przyznał, że na mięśniu jest duża blizna i uraz może się odzywać. Chociaż jeszcze w czwartek trener Michał Probierz zapewniał o udziale Zielińskiego w treningach z drużyną, to kontuzja właśnie się odezwała.