Artykuł zawiera linki afiliacyjne do reklamodawców. Analizy są własne. Hazard może uzależniać. 18+
Jan Urban na nowo wlał nadzieje w serca polskich kibiców po tym, jak podczas swojego debiutanckiego zgrupowania w roli selekcjonera reprezentacji Polski zdobył cztery punkty, najpierw remisując z Holandią, a później pokonując Finlandię. Teraz jednak trzeba zrobić kolejne kroki naprzód ku przyszłorocznym mistrzostwom świata. I choć starcie z Nową Zelandią określane jest mianem "meczu o pietruszkę", to kibice liczą, że będzie dobrym preludium do pojedynku z Litwą, który będzie walką o punkty w eliminacjach mistrzostw świata i zostanie rozegrany trzy dni później.
Selekcjoner reprezentacji Polski nie dokonał żadnej rewolucji na liście powołanych. Choć kilka nazwisk zwraca uwagę. Do kadry po dłuższej nieobecności wracają przede wszystkim Kacper Kozłowski i Michał Skóraś. Kozłowski to podstawowy gracz tureckiego Gaziantepu. Z kolei Skóraś przebojem wywalczył sobie miejsce w wyjściowej jedenastce Gentu. 25-letni skrzydłowy błyskawicznie stał się jedną z kluczowych postaci w układance Ivana Leko, zdobywając bramkę i notując trzy asysty w dwóch ostatnich meczach Jupiler League. Wśród powołanych na spotkania z Nową Zelandią i Litwą znalazł się także Kacper Tobiasz, który zastąpił Bartosza Mrozka.
Największym nieobecnym jest z kolei Nicola Zalewski. Gracz Atalanty jest kontuzjowany. Z tego samego powodu na zgrupowaniu zabraknie Adama Buksy oraz Jakuba Modera, który od dłuższego czasu walczy z bólem pleców.
Najwięcej dyskusji wywołał jednak brak powołania dla Oskara Pietruszewskiego. 17-letni talent, występujący w barwach Jagiellonii Białystok, nie znalazł jeszcze uznania w oczach Jana Urbana. Pietruszewski uda się na zgrupowanie kadry U-21, gdzie w ekipie Jerzego Brzęczka będzie miał okazje do gry przeciwko Czarnogórze i Szwecji.
Tyle o powołaniach. Wróćmy jednak do meczu. Reprezentacja Polski po raz trzeci w historii zmierzy się z Nową Zelandią. Polacy dwukrotnie wygrywali z reprezentacją "All Whites". Pierwsze zwycięstwo miało miejsce w 1999 roku, kiedy to drużyna Janusza Wójcika pokonała Nową Zelandię po serii rzutów karnych w towarzyskim Turnieju Czterech Narodów w Bangkoku. Drugi mecz został rozegrany w Ostrowcu Świętokrzyskim, a drużyna prowadzona przez Zbigniewa Bońka wygrała 2:0 po golach Krzysztofa Ratajczyka i Mariusza Kukiełki.
W nadchodzącym meczu to właśnie reprezentacja Polski będzie kolejny raz zdecydowanym faworytem. Nie może to dziwić, gdyż biało-czerwoni mają za sobą udane wrześniowe zgrupowanie, a kluczowi piłkarze, jak chociażby Jan Bednarek i Jakub Kiwior wreszcie grają regularnie. Do tego dochodzi coraz lepsza forma wspomnianego już Michała Skórasia, który ma wszystko, aby zostać jokerem w talii Jana Urbana. Tymczasem Nowozelandczycy notują wyniki zdecydowanie poniżej oczekiwań. "All Whites" przegrali trzy ostatnie mecze – z Ukrainą oraz dwukrotnie z Australią.
Mecz Polska – Nowa Zelandia zostanie rozegrany na Stadionie Śląskim przy akompaniamencie ponad 50 tysięcy gardeł. Czytaj dalej, aby poznać typy od Piotra Pawlaka.
Polska – Nowa Zelandia, czwartek, 9 października, 20:45
Typy na mecz Polska - Nowa Zelandia
Obie drużyny powyżej 6,5 strzałów – 1.41
Wygrana reprezentacji Polski – 1.47
Wygrana Polski, powyżej 2,5 gola w meczu i obie drużyny strzelą – 3.40
Kursy z Superbet. Aktualne w momencie publikacji. Mogą ulec zmianie.
Festiwal strzelecki na Stadionie Śląskim
Reprezentacja Polski pod wodzą Jana Urbana gra ofensywnie. Nowozelandczycy często wychodzą trójką graczy z przodu, dążą do dominacji w posiadaniu piłki i częstego stwarzania zagrożenia pod bramką rywali. Wszystko to sprawia, że kibice, mimo braku stawki tego meczu, mogą spodziewać się emocjonującego pojedynku.
Ze swojej strony typuję, że obie reprezentacje oddadzą powyżej 6,5 strzałów. Polska oddawała średnio powyżej 10 strzałów na mecz, biorąc pod uwagę pięć ostatnich pojedynków. I choć statystykę te zawyża starcie przeciwko Malcie (28 prób), to biało-czerwoni potrafili uderzyć sześć razy na bramkę Holendrów, których jakości w defensywie nie ma co porównywać do zespołu Nowej Zelandii.
Z drugiej strony Nowozelandczycy oddali 8 i 9 strzałów w dwóch ostatnich przegranych meczach przeciwko Australii. To pokazuje, że potrafią poszukać swoich szans i zagrozić bramce rywali.
Typ: Obie drużyny powyżej 6,5 strzałów – 1.41 (Superbet)
Wyjaśnienie: Zakład wygrywa, jeśli Polska i Nowa Zelandia oddadzą po minimum 7 strzałów.
Biało-czerwoni ze zwycięstwem
Polska wygrała oba dotychczasowe mecze przeciwko Nowej Zelandii. "All Whites" przyjadą na Stadion Śląski, mając na koncie trzy porażki z rzędu.
Podopieczni Jana Urbana są podbudowani wrześniowym zgrupowaniem i chcą wygrać także kolejny mecz eliminacji mistrzostw świata przeciwko Litwie. Aby utrzymać wysokie morale, konieczne jest także wcześniejsze zwycięstwo nad Nową Zelandią.
Nowozelandczycy jedyne od ponad czterech lat zwycięstwo przeciwko poważnemu rywalowi zanotowali w czerwcu tego roku, pokonując 1:0 Wybrzeże Kości Słoniowej. Był to wyjątkowo szczęśliwy triumf. To Iworyjczycy dominowali, ale zabrakło im skuteczności. "All Whites" wykorzystali jedyną szansę, którą sobie stworzyli.
Najbliżsi rywale Polaków ostatnio dwukrotnie przegrali z Australią oraz z Ukrainą. To nie wróży dobrze przed starciem z rozpędzonymi biało-czerwonymi.
Typ: Wygrana reprezentacji Polski – 1.47 (Superbet)
Wyjaśnienie: Zakład wygrywa, jeśli Polska pokona Nową Zelandię.
Nowozelandczycy łatwo się nie poddadzą
Mój ostatni typ na mecz Polska – Nowa Zelandia to zakład łączony. Do typu na zwycięstwo reprezentacji Polski dokładam także powyżej 2,5 gola i obie strzelą.
Zacznę od tego, że dwa z trzech ostatnich meczów zarówno Polaków, jak i Nowozelandczyków kończyły się dorobkiem minimum trzech bramek. Ani Polska, ani też Nowa Zelandia nie zachowały czystego konta w trzech ostatnich spotkaniach.
Warto wspomnieć, że to mecz towarzyski, w którym selekcjonerzy obu reprezentacji będą chcieli przetestować różne warianty. Zmiana podejścia taktycznego i roszady personalne powodują, że zwłaszcza formacje defensywne tracą na jakości.
Choć wciąż spodziewam się triumfu reprezentacji Polski, to sądzę, że Nowa Zelandia zdobędzie bramkę. Taki scenariusz miał miejsce w 9 z 10 ostatnich meczów naszych najbliższych rywali.
Typ: Wygrana Polski, powyżej 2,5 gola w meczu i obie drużyny strzelą – 3.40 (Superbet)
Wyjaśnienie: Zakład wygrywa, jeśli Polska pokona Nową Zelandię, w meczu padną minimum trzy gole i obie reprezentacje wpiszą się na listę strzelców.
Kursy przed meczem Polska – Nowa Zelandia
Kursy z Superbet. Aktualne w momencie publikacji. Mogą ulec zmianie.
Wykorzystaj najlepsze bonusy bukmacherskie
Sprawdź najlepsze dedykowane bonusy bukmacherskie na mecz Polska – Nowa Zelandia. Zyskaj dodatkowe środki na zakłady, freebety oraz cashbacki. Pamiętaj o aktywacji kodów promocyjnych od Flashscore.
Kursy, aktualne w momencie publikacji, mogą ulec zmianie