ME odbędą się w Szwajcarii w dniach 2-27 lipca i Szwedki zostały wylosowane w grupie z Polkami, Dunkami i Niemkami.
”Po pokazie w Oslo Szwecja ma zdecydowanie duże szanse na medal w ME, lecz nie zapominajmy, że tam będzie grać wiele bardzo dobrych drużyn. Mecz w czwartek pokazał jednak duży potencjał” - skomentował dziennik ”Expressen”.
”W naszej grupie to Niemki są faworytkami i będą znacznie silniejszym przeciwnikiem niż Polki i Dunki, ale wygrana z Norwegią typowaną na wysokie miejsce w ME jest z pewnością bardzo dobrą prognozą” - dodano.

Dziennik ”Aftonbladet” ocenił: ”Selekcjoner Peter Gerhardsson powinien być może postawić na więcej młodszych zawodniczek, ale nie przeszkadzajmy mu, ponieważ z pewnością wie co robi”.
”Był to dobry mecz w wykonaniu naszych dziewczyn z tak silnym przeciwnikiem jak Norwegia” - skomentował transmitujący spotkanie kanał telewizji SVT.
Komantatorów stacji zaniepokoiło jednak zejście z boiska w 62. minucie Filippy Angeldal, która strzeliła drugą bramkę – kamery uchwyciły jak natychmiast zajął się nią lekarz reprezentacji, oglądając lewą stopę.
Norweskie media z kolei są wstrząśnięte przegraną ich drużyny na tydzień przed ME, ponieważ Szwedki praktycznie nie dały im szans w swojej zdyscyplinowanej i zimnokrwistej grze.
„Szwedki wręcz bawiły się z naszymi dziewczynami i gdyby nie był to mecz towarzyski, a o punkty to wynik byłby znacznie wyższy. Ta przegrana to dla nas szok” - skomentował norweski dziennik „Verdens Gang”.