W niedzielne przedpołudnie Widzew Łódź i Jagiellonia Białystok spotkały się w Opalenicy na mecz kontrolny. Na dwa tygodnie przed startem sezonu oba zespoły zdecydowały się rozegrać dwie godziny podzielone na cztery kwarty po 30 minut.
Dla łodzian była to świetna okazja na sprawdzenie nowo pozyskanych piłkarzy, Duma Podlasia zaczęła w składzie niemal w całości z poprzedniego sezonu. Jaga przetrwała otwierający kwadrans, ale po 18 minutach wynik otworzył sprowadzony z Botewu Płowdiw Samuel Akere. Nigeryjczyk podwoił prowadzenie po asyście Cybulskiego w 50. minucie zanim zszedł po godzinie.
W trzeciej kwarcie miękkie uderzenie w okienko posłał Fran Alvarez, a kilka minut później wrzutkę Therkildsena głową na gola zamienił Bergier i po 80 minutach Widzew odjechał rywalom na 4:0.
Z takim wynikiem zespoły weszły w ostatnie pół godziny, ale Samuel Kozlovsky błyskawicznie poprawił po zamieszaniu w polu karnym. W 106. minucie Jakub Nawrocki wpakował piłkę do siatki po rajdzie Fornalczyka lewą stroną. Młodzieżowy reprezentant Polski wypracował kolejne trafienie, gdy z najbliższej odległości lot piłki przeciął Bergier. Dopiero wtedy Dawid Drachal zdobył honorowe trafienie dla Dumy Podlasia, ustalając rezultat w 119. minucie na 7:1.
"Widać, że chłopaki czują się coraz lepiej fizycznie i mają lepszą kontrolę nad piłką. Wychodziły nam dziś małe rzeczy, a do tego byliśmy skuteczni. Do wyniku jednak podchodzimy ze spokojem. Czeka nas dalsza praca, a mecz, który rozegramy z Jagiellonią w lidze na pewno będzie inny i dużo bardziej wymagający" - przyznał drugi trener Widzewa Marcin Pogorzała.
Widzew gra mecz za meczem, Jaga zaczyna zgrupowanie
Dla Widzewa był to czwarty mecz kontrolny podczas przygotowań do sezonu, a drugi podczas zgrupowania w Opalenicy. W Wielkopolsce łodzianie pokonali wcześniej Banik Ostrawa 2:0, a w planie mają jeszcze spotkania z Piastem Gliwice oraz z Miedzią Legnica, oba 10 lipca. Dwa pierwsze spotkania po powrocie z urlopów Widzew rozegrał jeszcze przed wyjazdem do Opalenicy. Najpierw przegrał z Odrą Opole 1:2, a pod koniec czerwca pokonał Znicz Pruszków 2:0.
Dla Jagiellonii niedzielny mecz był dopiero drugim sparingiem tego lata, a pierwszym podczas obozu przygotowawczego. Wcześniej, 2 lipca, zespół wygrał z Górnikiem Łęczna 2:0. Kadra Dumy Podlasia przechodzi gruntowną przebudowę po odejściu kilku istotnych zawodników i – jak przyznał dziś w TVP Sport trener Adrian Siemieniec – brakuje jeszcze wzmocnień na lewym skrzydle oraz w środku pomocy.