Przed meczem rozgrywanym na Mikheil Meskhi Stadium obie drużyny nie mogły być pewne awansu. Dodatkowo musiały uwzględniać wynik ze spotkania Holandii z Gruzją, rozgrywanego o tej samej porze. Dzięki temu kibice już od pierwszych minut mogli podziwiać ofensywną grę i dynamiczne widowisko.
W reprezentacji Belgii aktywnością od początku wykazywały się dwie największe gwiazdy zespołu, czyli Lois Openda z RC Lens oraz Charles De Ketelaere z AC Milan. Jednak to Portugalczycy stworzyli sobie pierwszą dogodną okazję w tym spotkaniu.
Była 11. minuta, kiedy Fabio Silva znalazł sobie nieco miejsca w polu karnym rywali, a następnie oddał mocny strzał głową zmierzający w światło bramki Maartena Vandevoordta. Golkiper Genk zachował jednak czujność i w świetnym stylu zatrzymał piłkę, wybijając ją na rzut rożny.
Portugalia nadal miała sporą przewagę w posiadaniu piłki, w 23. minucie wynosiła ona 75:25. To jednak nie oznaczało, że przeciwnicy nie mieli swoich szans. Chwilę później Michel-Ange Balikwisha otrzymał idealne otwierające podanie w pole karne. Napastnik przygotował sobie pozycję do strzału, ale Celton Biai popisał się doskonałą interwencją, ratując swoją drużynę przed stratą gola.
Łokieć, który pozbawił marzeń
Druga odsłona rywalizacji to znaczna przewaga Portugalii, która szybko przełożyła się wymierne korzyści. W 56. minucie z prawej strony boiska dośrodkowywał Silva. Po drodze piłka odbiła się jeszcze od obrońcy, ale i tak trafiła do Joao Nevesa, który fantastycznym strzałem z woleja umieścił ją w siatce, zapewniając swojemu zespołowi prowadzenie.
Nie trwało ono jednak długo, bo już w 65. minucie Yorbe Vertessen okazał się sprytniejszy od obrońców i uderzeniem głową z bliskiej odległości doprowadził do wyrównania. Asystę w tej sytuacji zaliczył Openda.
W kolejnej fazie meczu obie drużyny miały swoje szanse. Dobre okazje zmarnowali m.in. Samuel Costa oraz Yorbe Vertessen.
W 87. minucie Zeno Debast faulował w polu karnym Henrique Araujo. Za zagranie łokciem w twarz otrzymał ponadto żółtą kartkę. Jedenastkę pewnym strzałem na gola zamienił Tiago Dantas. Pięć doliczonych minut i ogromna determinacja nie wystarczyły Belgom, aby zapewnić sobie remis i jednocześnie awans. Dzięki zwycięstwu to Portugalia melduje się w ćwierćfinale Euro U21.
Sensacyjny lider
Natomiast pierwsze miejsce w grupie A niespodziewanie zajęła reprezentacja współgospodarzy turnieju, czyli Gruzja, która zremisowała z Holandią 1:1. W tym meczu bramki zdobyli Zuriko Davitashvili oraz Kenneth Taylor. Przegrana sprawiła, że także Oranje pożegnali się z mistrzostwami Europy przed fazą pucharową.