Chociaż "jedenastka B" Niemiec wywarła duże wrażenie w ostatnim meczu grupowym z Anglią, trener Antonio Di Salvo zdecydował się na jedenaście zmian, a tym samym powrót do "jedenastki A". Nick Woltemade również znalazł się w wyjściowej jedenastce po tym, jak doznał drobnego urazu w meczu z Czechami.
Sprawdź szczegóły meczu Niemcy U21 - Włochy U21
Zawodnik VfB Stuttgart był również odpowiedzialny za pierwszą szansę drużyny DFB po 12 minutach. Po szybkim wejściu z lewej strony, jego strzał z 15 metrów poszybował tuż obok lewego słupka. Jednak w miarę upływu pierwszej połowy Włosi, którzy byli szczególnie silni w defensywie, walczyli o wejście do gry i zdołali utrzymać niemiecką drużynę z dala od własnej bramki. Pod koniec pierwszych 45 minut wynik wynosił 0:0.
Woltemade kontruje Koleosho po przerwie
Po przerwie drużyna Niemiec początkowo wyglądała na niezdecydowaną i została ukarana w 57. minucie. Po stracie piłki w ataku przez Brajana Grudę, niemiecka obrona nie zdołała zatrzymać biegu Luki Koleosho, którego strzał ze skraju pola karnego, z pomocą wewnętrznej strony słupka, dał prowadzenie 1:0 Azzurrinim.
Trener Niemiec skupił się wtedy na atutach fizycznych i wprowadził wysokich napastników w osobach Nelsona Weipera i Merlina Röhla. Po tym, jak włoski bramkarz Sebastiano Desplanches zdołał obronić strzał głową Röhla, Woltemade strzelił głową po rzucie rożnym z 68. minuty.
Niemcy znów byli silniejsi, a ich przeciwnicy aktywnie im pomagali: Wilfried Gnonto, który już wcześniej został ukarany żółtą kartką, nadepnął na stopę obrońcy Maxa Rosenfeldera i w konsekwencji został wyrzucony z boiska przez litewskiego sędziego w 81. minucie. Na cztery minuty przed końcem presja stała się zbyt duża: główka Nicka Woltemade'a trafiła do rezerwowego Nelsona Weipera, który uderzył nad bramkarzem i skierował piłkę do siatki.
Ostatnia sekunda: Włosi wymusili dogrywkę
Wszystko wydawało się iść na korzyść Niemców, gdy Mattia Zanotti również otrzymał żółtą kartkę po wymianie zdań z sędzią i jego asystentem, wylatując z boiska w 90. minucie. Ale Azzurrini walczyli i zadali decydujący cios z dziewięcioma zawodnikami: ostatnim dotknięciem piłki w normalnym czasie, napastnik Frosinone Giuseppe Ambrosino zamienił bezpośredni rzut wolny na 2:2 (90.+6 min).
W dogrywce wyłonił się oczekiwany obraz: kapitan FC Köln Eric Martel i jego drużyna grali piłką wokół pola karnego przeciwników, a zdziesiątkowani Włosi trzymali się mocno i pozwalali na niewiele.
Potrzeba było indywidualnego majstersztyku, aby przełamać ich opór. Merlin Röhl z SC Freiburg, który wcześniej zawiódł w kilku akcjach, po prostu poszedł na całość z 20 metrów i oddał suchy, niski strzał w krótki róg, dając wygraną w 117. minucie.
Z Francją nie będzie łatwo
Niemcy awansowały do środowego półfinału z Francją i nadal mogą marzyć o zdobyciu czwartego tytułu mistrza Europy do lat 21. Nie jest wcale powiedziane, że Les Bleuets okażą się rywalem do przejścia dla Niemców.
W pierwszym ćwierćfinale młodzi Duńczycy myśleli, że mają już awans do półfinału w garści, gdy Clement Bischoff najpierw strzelił (w 18. minucie), a potem asystował Oliverowi Sorensenowi tuż po przerwie. Z pomocą przyszedł im nawet VAR, eliminując trafienie Mathysa Tela na 20 minut przed końcem. Ale Quentin Merlin i Tel w niewiele ponad minutę (!) pozbawili Danię złudzeń, w 84. i 85. minucie przechylając szalę zwycięstwa na stronę Francji.