"Lubię tu grać, jest tu niesamowita atmosfera, którą pamiętam z poprzedniego meczu, kiedy też strzeliłem gola. Ale o wyniku zdecydował nie tylko mój gol, tylko świetny występ całego zespołu. Dobrze broniliśmy i to pozwoliło nam zremisować" - powiedział Cash. Dwa z trzech goli dla reprezentacji Polski Matty Cash strzelił właśnie na De Kuip, przeciwko Holandii.
Urodzony z Anglii piłkarz, który w 2021 roku otrzymał polskie obywatelstwo, pokonał holenderskiego bramkarza Barta Verbruggena potężnym strzałem blisko "okienka" w 80. minucie. Wcześniej kilka razy próbował strzałów z dystansu, ale uderzał niecelnie.
"Na początku nie wychodziło, ale wiem, że potrafię dobrze strzelać z dystansu. Co prawda wcześniej piłka poszła w trybuny, ale czułem, że w każdej chwili może się udać" - dodał Cash po zakończonym spotkaniu.
Polska i Holandia mają po siedem punktów, podobnie jak Finlandia, która w czwartek grała tylko towarzysko z Norwegią i przegrała 0:1. Tyle że Holandia zapracowała na ten dorobek w trzech meczach, a Polska i Finlandia, które zmierzą się w niedzielę w Chorzowie - w czterech.
