Cele reprezentacji: "Musimy myśleć o teraźniejszości, mecz po meczu. Oczywiście naszym celem jest pojechać na mistrzostwa świata i wygrać, ale musimy myśleć etap po etapie. Teraz mamy te dwa mecze i, jak powiedział Roberto Martínez w swoim dzisiejszym przemówieniu, musimy cieszyć się chwilą. Gramy u siebie, z naszymi kibicami i wiemy, że kiedy gramy u siebie, jesteśmy bardzo silną drużyną".
Uczucie gry dla Portugalii: "Jestem dumny, że mogę grać dla reprezentacji. Zawsze czuję wsparcie Portugalczyków po naszej stronie, niezależnie od tego, czy gra idzie dobrze, czy źle, zawsze nam pomagają. Jestem pewien, że kilka następnych meczów pójdzie dobrze i zakwalifikujemy się do Mistrzostw Świata".
Wyróżnienie na gali: "To nie jest nagroda na koniec kariery. Postrzegam ją jako nagrodę za wysiłek, poświęcenie i ambicję. Lubię wygrywać, pomagać nowym pokoleniom – a one również pomagają mi utrzymać mój poziom doskonałości i rywalizować z nimi. Różnica wieku jest faktem. To jest właśnie ekscytujące: rywalizacja z młodymi. Wciąż mnie to pasjonuje. Ludzie, zwłaszcza moja rodzina, mówią: "Nadszedł czas, abyś odszedł. Zrobiłeś już wszystko. Dlaczego chcesz strzelić tysiąc goli? Masz już około 900, jaką to zrobi różnicę?". Ale ja tak nie myślę. Myślę, że nadal robię dobre rzeczy, pomagam mojemu klubowi i reprezentacji, więc dlaczego nie kontynuować? Jestem pewien, że kiedy skończę, odejdę w pełni sił, ponieważ dałem z siebie wszystko. Wiem, że nie mam zbyt wielu lat do rozegrania, ale staram się czerpać jak najwięcej radości z tego, co mam".
Cele: "Gdybyś zapytał mnie 20 lat temu, powiedziałbym, że chcę 'zjeść świat'. Teraz nie patrzę na to w ten sposób. Wiek pozwala mi myśleć inaczej. Mam filozofię życia z dnia na dzień. Wszystko dzieje się tak szybko, rzeczy zmieniają się z chwili na chwilę i nie można robić długoterminowych planów. W tej chwili robię plany krótkoterminowe, bo tak jest przyjemniej. To sprawia, że chce się żyć bardziej. To właśnie staram się robić: cieszyć się każdym dniem, treningiem po treningu, meczem po meczu, zawodami po zawodach. Przekonamy się o tym później".