Finlandia i Polska wylosowane zostały w grupie G z Litwą, Maltą i przegranym z ćwierćfinału Ligi Narodów pomiędzy Holandią i Hiszpanią.
Zdaniem zatrudnionego w styczniu nowego selekcjonera Finów Duńczyka Jacoba Friisa, zarówno dla jego drużyny, jak i Polski, eliminacje będą walką o drugie miejsce i dlatego mecze tych reprezentacji są dla obydwu stron kluczowe, zwłaszcza ten drugi.
”Ja dopiero rozpocząłem pracę i do początku eliminacji mam mało czasu. Dlatego to spotkania jesienią mogą być decydujące dla tabeli grupy. Dlatego przed drugim meczem z Polską, który dla nas będzie arcyważny, zdecydowaliśmy się sprawdzić 4 września w spotkaniu z Norwegią, która ma silny zespół z wieloma indywidualnościami” - powiedział Friis agencji STT.
„Moja drużyna będzie już gotowa i przetarta, więc Norwegia to idealny przeciwnik przed meczem z Polską” - dodał.
Podobnie uważają fińskie media.
”Hiszpania czy Holandia to na dzisiaj niedostępne dla nas drużyny, a Polska jest drugim faworytem tej grupy i będzie naszym głównym rywalem w tych eliminacjach” - skomentował kanał telewizji YLE.