Czarnogóra - Czechy 0:2
Czechy potwierdziły swoją pozycję lidera w tabeli, mając na koncie dwanaście punktów po pięciu rozegranych meczach, czterech zwycięstwach i tylko jednej porażce. Zespół trenera Haska objął prowadzenie już w trzeciej minucie, a bramkę strzelił pomocnik Lukasa Cerv. W doliczonym czasie gry wynik ustalił Vaclav Cerny. Czesi mają teraz trzy punkty przewagi nad Chorwacją na pierwszym miejscu w grupie, ale dwa mecze rozegrane więcej.
Wyspy Owcze - Chorwacja 0:1
Chorwacja jechała do nordyckiego kraju w roli faworyta. W składzie nie mogło zabraknąć legendarnego Luki Modricia, który pojawił się na boisku w 65. minucie. Ostatecznie kibice zobaczyli tylko jedną bramkę. Zdobył ją po około 600 sekundach doświadczony napastnik Andrej Kramarić. Był to jego 35. gol dla reprezentacji. Lepsi pod tym względem są tylko rekordzista Davor Suker (45) i wicelider Ivan Perisić (36).
Włochy - Estonia 5:0
Choć w pierwszej połowie Włochy miały aż 73 procent posiadania piłki i zdominowały statystykę strzałów 17:0, na pierwszego gola czekały aż do 58. minuty. Wtedy to bramkę zdobył Moise Kean i rozpoczął sukces drużyny z Półwyspu Apenińskiego. W pierwszym meczu, pod wodzą nowego trenera Gattuso Mateo Retegui popisał się bilansem 2+1. Jedno trafienie i dwie asysty zanotował Giacomo Raspadori, na listę strzelców wpisał się także obrońca Alessandro Bastoni. Squadra Azzura ma sześć punktów po trzech meczach i zajmuje trzecie miejsce w tabeli za Norwegią i Izraelem.