Pominięcie kapitana Nottingham Forest w kadrze Tuchela w piątek było zaskoczeniem, biorąc pod uwagę jego rolę w awansie podopiecznych Nuno Espirito Santo na trzecie miejsce w Premier League.
Jednak 25-latek otrzymał informację o powołaniu w niedzielę, gdy kontuzja Cole'a Palmera spowodowała dowołanie Gibbsa-White'a.
"Oczywiście byłem zdenerwowany. Tak, trochę rozczarowany" - powiedział Gibbs-White w wywiadzie dla BBC.
"Powiedziałem mu: "Czuję, że zrobiłem wystarczająco dużo, aby otrzymać powołanie, biorąc pod uwagę poziom formy, w jakim byliśmy, ale oczywiście jesteś menedżerem, podejmujesz decyzje i całkowicie to szanuję".
"Więc oczywiście było to rozczarowujące, ale w niedzielę dostałem telefon i dotarłem od razu tutaj".
Gibbs-White zaliczył dwa pierwsze występy dla reprezentacji Trzech Lwów pod wodzą menedżera Lee Carsleya.
O regularne występy w drużynie Tuchela rywalizuje jednak z takimi zawodnikami jak Jude Bellingham, Phil Foden i Palmer.
"Poziom zawodników jest na najwyższym poziomie" - powiedział Gibbs-White. "On (Tuchel) zadzwonił do mnie i powiedział: "Czy nadal jesteś na mnie zły, czy chcesz do nas dołączyć i jutro masz ochotę na trening?".
"Oczywiście nie miałem żadnych wątpliwości. Powiedziałem, że oczywiście chciałbym dołączyć i trenować z chłopakami, więc tak, dowiedziałem się w niedzielę późnym popołudniem i byłem uśmiechnięty od ucha do ucha".
Kadencja Tuchela rozpocznie się od piątkowego meczu z Albanią w ramach kwalifikacji do Mistrzostw Świata, a następnie 24 marca na Wembley zawita Łotwa.
Pomimo początkowej niechęci, Gibbs-White pochwalił podejście Tuchela, który starał się porozmawiać z piłkarzami, zanim spotkali się po raz pierwszy w bazie treningowej Anglii na St.George's Park w tym tygodniu.
"Czuję, że dla niego ważne było, aby od razu spróbować nawiązać więź z zawodnikami, ponieważ jest przyzwyczajony do klubowej piłki, więc jest przyzwyczajony do spędzania czasu z zawodnikami każdego dnia" - powiedział.
"Czułem, że to było najlepsze z jego strony, naprawdę dobre, że rozpoczął tę relację jeszcze przed spotkaniem z nami, co jest naprawdę dobre".