"Mamy nadzieję, że rząd USA powstrzyma się od upolityczniania areny sportowej. Jako jeden z gospodarzy mistrzostw świata, rząd USA ma jasne i konkretne obowiązki wobec delegacji sportowych wszystkich krajów" - ostrzegł rzecznik irańskiego MSZ Ismail Baghaei.
Obawy Iranu podsyca fakt, że jego drużyna polo nie otrzymała wiz na udział w tegorocznych mistrzostwach świata w Wirginii.
"Chcemy od razu wyrazić nasze zaniepokojenie - nasze zaniepokojenie nadużywaniem statusu gospodarza do celów politycznych przeciwko irańskim sportowcom" - powiedział dyplomata.
Baghaei przypomniał również o zakazach nałożonych przez administrację republikanina Donalda Trumpa na irańskich dyplomatów, którzy w zeszłym miesiącu udali się do Nowego Jorku, aby wziąć udział w Zgromadzeniu Ogólnym ONZ. Również o tym, że musieli oni uzyskać wcześniejszą zgodę Departamentu Stanu na dokonanie szeregu zakupów.
Na wszelki wypadek irańskie władze monitorują już sytuację wizową z FIFA i innymi międzynarodowymi organizacjami sportowymi, mając nadzieję, że zostaną one wydane "w odpowiednim czasie".
Przypomnijmy, że w czerwcu Stany Zjednoczone zbombardowały trzy irańskie obiekty nuklearne w ramach wsparcia Izraela w wojnie z perskim krajem. Stosunki między Iranem a Stanami Zjednoczonymi są napięte od 1979 roku, roku triumfu rewolucji islamskiej, która doprowadziła do wyraźnego oddalenia się od siebie obu reżimów.
Mistrzostwa świata rozpoczną się 11 czerwca 2026 roku i potrwają do 19 lipca w Stanach Zjednoczonych, Kanadzie i Meksyku.