Więcej

Jan Urban: "Mam skład na 90-95 procent". Kto skorzysta po dobrej grze z Nową Zelandią?

Zaktualizowany
Jan Urban: "Mam skład na 90-95 procent". Kto skorzysta po dobrej grze z Nową Zelandią?
Jan Urban: "Mam skład na 90-95 procent". Kto skorzysta po dobrej grze z Nową Zelandią?ČTK / imago sportfotodienst / Maciej Rogowski / Profimedia

Choć wcześniej powiedział, że skład na Litwę miał już przed czwartkowym sparingiem, to dziś Jan Urban zasiał ziarno niepewności. W planowanej jedenastce może dojść do zmiany, a jej beneficjentem ma być piłkarz, który dobrze pokazał się przeciwko Nowej Zelandii.

Reprezentacja Polski wczesnym popołudniem dotarła do Kowna, by po godzinie 16 spotkać się z dziennikarzami. Do mediów wyszli Jan Urban i Bartosz Kapustka. Selekcjoner podchwycił jedno z pytań do Kapustki dotyczące aż pięciu tysięcy polskich kibiców spodziewanych w Kownie. 

"To, że przyjeżdża tylu kibiców, to jest miłe – jak powiedział Bartek – ale to jest też zobowiązanie. Nie wyobrażam sobie, żeby ktoś schodził z boiska nie dając z siebie wszystkiego pod względem fizycznym" – zaczął szkoleniowiec. 

"Wiemy doskonale, że jesteśmy faworytem i każdy wynik inny niż zwycięstwo będzie traktowany jako porażka. Mam nadzieję, że rozumieją to też zawodnicy. Nikt nie wygrał z nimi wysoko, każdy musiał się namęczyć o punkty i to musi dotrzeć do zawodników" – wyliczał Urban.

Choć Litwa faktycznie przegrywa często, to nikt nie ma lekko na jej terenie. "Zawodnicy i trenerzy nie przepadają za takimi meczami, bo wiedzą, że muszą. Nie każdy dobrze sobie radzi z takimi wyzwaniami" - skomentował presję pokonania niewygodnego rywala.

Mecz Litwa - Polska w niedzielę o 20:45, śledź go z Flashscore!

Skład? Jest, ale na 90-95 procent

Ponieważ już wcześniej selekcjoner zasugerował, że skład na Litwę miał w głowie przed sparingiem z Nową Zelandią, padło pytanie o ewentualne zmiany. "Na 100% bym nie powiedział, że skład mam. Na 95, może na 90 procent skład jest, ale ta jedna zmiana może być" – powiedział enigmatycznie. 

Na rozbudowane pytanie o to, czy rozważana zmiana jest skutkiem dobrego występu przeciwko Nowej Zelandii, Urban miał prostą, żołnierską odpowiedź: "Tak". 

Potwierdził następnie, że zmian podyktowanych przyczynami zdrowotnymi nie będzie. Wszyscy piłkarze pozostający na zgrupowaniu są w pełni zdrowi i dostępni. W powszechnej opinii jednym z najjaśniejszych punktów Polski przeciwko Nowej Zelandii był powracający do kadry Michał Skóraś. Jego szybkość i apetyt w ofensywie mogły się podobać, a brak Nicoli Zalewskiego zwiększa szanse na występ. Ale czy to on skorzysta z łaski selekcjonera?

Odpowiednie nastawienie przed meczem

W takich meczach – gdy faworyt musi przejść zdeterminowanego rywala – liczą się i umiejętności, i odpowiednie nastawienie. Urban uczulał na to swoich podopiecznych, wspominając poprzedni mecz z Litwą, w Warszawie.

"Być może ktoś wtedy zlekceważył trochę rywala i wtedy zmiana nastawienia w trakcie wcale nie jest prosta, wiem to z doświadczenia. Odpowiednie nastawienie musi być przed meczem, i to nie godzinę przed" – wyliczał 63-latek. 

Jednocześnie ostrzegał, że podejście "daj z siebie wszystko albo nie przyjeżdżaj" samo nie jest jeszcze gwarancją sukcesu. "To jest dewiza, która nie gwarantuje zwycięstwa. Ale przejmowałbym się, gdybyśmy mieli piłkarzy z trzema czy czterema meczami w kadrze. Mamy drużynę doświadczoną, która wie, czego chce. Przed nami takie spotkanie, w którym wiemy, czego możemy się spodziewać, jeśli go nie wygramy. Dlatego nikt takich meczów nie lubi, bo czasami się zdarza (nie wygrać)".

Wil jij jouw toestemming voor het tonen van reclames voor weddenschappen intrekken?
Ja, verander instellingen