Reprezentacja Polski gra na PGE Narodowym już od 13 lat i tak długo czeka na regularny, zorganizowany doping. Była wyjątkowo niefortunna próba wprowadzenia wodzireja, były groteskowe komunikaty na telebimach, ale dopiero teraz ma być oddolny, zorganizowany doping fanów Biało-Czerwonych.
"Wprowadzamy doping zorganizowany na domowych meczach reprezentacji Polski! Już na początku roku zleciłem odpowiednim departamentom w PZPN podjęcie działań w tej sprawie. Dzisiaj zaprosiliśmy do biura federacji przedstawicieli Stowarzyszenia Kibiców Reprezentacji Polski – To My Polacy. Zaproponowaliśmy rozwiązania, które w pilotażowej formule wcielimy w życie już podczas najbliższych spotkań z Litwą (21 marca - red.) oraz Maltą (24marca). Wszystkie osoby chętne do aktywnego i głośnego wspierania biało-czerwonych zapraszamy do sektora D15 na PGE Narodowym" – napisał we wtorkowy wieczór na portalu X Cezary Kulesza.
Przygotowujący się do wyborów prezes PZPN natychmiast został podchwycony przez oficjalne profile Związku w mediach społecznościowych, które przekazały dobrą nowinę. Doping będzie prowadzony na sektorze D15, czyli bezpośrednio za południową bramką PGE Narodowego. To tylko jeden nieduży sektor, ale jego zadaniem będzie nadawanie rytmu i umożliwienie pozostałym widzom podłączenia się do dopingu.
Jak przypomniał jednocześnie PZPN, otwarta sprzedaż biletów na mecz z Litwą ruszy 17 lutego, a dzień później do dystrybucji trafią wejściówki na spotkanie z Maltą.