Więcej

Michał Probierz: "Największym problemem jest to, że nie wykorzystujemy sytuacji"

Michał Probierz: "Największym problemem jest to, że nie wykorzystujemy sytuacji"
Michał Probierz: "Największym problemem jest to, że nie wykorzystujemy sytuacji"Jacek Szydłowski, PGE Narodowy. PGENarodowy.pl
Po wygranym meczu z Maltą w Warszawie selekcjoner Michał Probierz przyznał, że gra drużyny uległa poprawie względem spotkania z Litwą, choć wciąż bolączką jest brak skuteczności. "Mamy komplet punktów, ale to nie znaczy, że jest świetnie" – dodał.

Na papierze sytuacja wygląda dobrze. Dwa zwycięstwa do zera i komplet punktów w tabeli naszej grupy kwalifikacyjnej. Ale łatwiej być nie mogło: były to mecze z najsłabszymi rywalami, oba u siebie. Tymczasem z Litwą honor Biało-Czerwonych uratował w końcówce Robert Lewandowski, a z Maltą udało się zamienić na gola tylko dwa z 28 strzałów.

"Wciąż jest dużo elementów do poprawy. Brak Piotra Zielińskiego i Nicoli Zalewskiego mocno nas ograniczył, oni wnosili najwięcej do ataku pozycyjnego. W meczu z Litwą niektóre elementy nie funkcjonowały, ale nie zgodzę się, że aż tak słabo graliśmy. Dzisiaj staraliśmy się poprawić różne elementy, np. stałe fragmenty gry" – powiedział Probierz na konferencji po meczu z Maltą.

"Na pewno płynniej przechodziliśmy z piłką do ataków, stworzyliśmy więcej sytuacji, byliśmy też groźniejsi po stałych fragmentach gry. Martwiło mnie, że za łatwo Malta wychodziła z kontratakami, dlatego po przerwie na boisko wszedł Bartek Slisz. Największym problemem jest to, że nie wykorzystujemy sytuacji. Dzisiaj mieliśmy mnóstwo okazji. Szkoda mi szczególnie Kuby Kamińskiego. Włożył dużo serca i zdrowia, ale nie zdobył bramki" – dodał.

Cel: wygranie grupy

Polska prowadzi chwilowo prowadzi w grupie, jednak najgroźniejsza w grupie G Holandia jeszcze nie rozpoczęła rywalizacji. "Chcemy zająć pierwsze miejsce. Wiemy, że Holandia jest silna, ale zobaczymy, co będzie za kilka miesięcy. Życie potrafi wiele zmienić - nie wiadomo, kto będzie kontuzjowany, a kto będzie mógł zagrać" - stwierdził selekcjoner.

"Zdobyliśmy sześć punktów, ale to nie znaczy, że już jest świetnie. Wiemy, że borykamy się z różnymi kłopotami i rozumiem krytykę, chociaż czasami się z nią nie zgadzam. Chciałbym przy okazji podziękować kibicom za doping w obu meczach" - dodał.

Po dwóch kolejkach (poza Holandią) Polacy na czele
Po dwóch kolejkach (poza Holandią) Polacy na czeleFlashscore

Bednarek zdrów, Lewy i Cash mieli zagrać mniej

W przerwie spotkania z Maltą selekcjoner zmienił Jana Bednarka, który po raz drugi (wcześniej w Southampton FC) doznał urazu głowy. Natomiast dopiero od 66. minuty zagrał Robert Lewandowski.

"Janek dostał mocno w głowę. Lekarze podjęli decyzję, żeby nie wystawiać go w drugiej połowie, ze względu na to, co było wcześniej (w Anglii). Ale ten dzisiejszy uraz to nic poważnego" - powiedział Probierz.

"Jeżeli chodzi o Roberta - ustaliśmy przed meczem, że jeśli będzie potrzeba, to wejdzie na boisko. Wcześniej grał z lekkim urazem, ale chcę go pochwalić, bo mimo tego przyjechał na zgrupowanie, żeby pomóc reprezentacji. Podobnie Matty Cash. Ustaliliśmy, że pojawi się na ostatnie 20-30 minut. Czuł się zmęczony, nie chcieliśmy ryzykować. Miał wcześniej problemy zdrowotne" – wytłumaczył selekcjoner. 

Wil jij jouw toestemming voor het tonen van reclames voor weddenschappen intrekken?
Ja, verander instellingen